W dzisiejszym programie "Republika po południu" gośćmi red. Marcina Bąka byli Jarosław Krajewski (PIS), Jan Filip Libicki (PSL) oraz Paweł Poncyljusz (PO).
- Jako PiS chcemy prowadzić politykę zgodna z interesem narodowym. 770 miliardów to są środki które pozwolą odbudować polskich przedsiębiorców. Solidarna Polska poszukuje swojego odrębnego środowiska, jednak myślę, że pójście za zdrowym rozsądkiem jest optymalnym rozwiązaniem, chociaż ja mam zaufanie do rządu premiera Mateusza Morawickiego - powiedział w programie Jarosław Krajewski
- Ja się cieszę tak, jak większość Polaków, że mamy szanse na spory zastrzyk gotówki, który pozwoli realizować pewne cele oraz podnieść się po skutkach koronawirusa. Nikt nie ma wątpliwości że te środki są potrzebne. Skończyło się dobrze, ale niesmak w strukturach europejskich zostanie. Obawiam się że to nie pozostanie bez skutków negatywnych - stwierdził Paweł Poncyljusz
- Cieszę się, że Polska nie użyła weta, to jest dobra informacja. Solidarna Polska ma problem, musi przyznać się, że jest „miękiszonami” albo musi zdobyć się na samodzielność. Rozumiem niepokój solidarnej polski - powiedział Jan Filip Libicki
- Każde państwo troszczy się żeby doprowadzić do kompromisu. Wielokrotnie pokazywaliśmy że cele mamy wspólne. Polska wielokrotnie podkreślała, że środki z budżetu Unii Europejskiej wydajemy rozsądnie i nie ma żadnych zagrożeń - dodał Krajewski.