Przejdź do treści
Kowalski w "Zadaniu Specjalnym" o rządach PO-PSL: Propaganda, korupcja i terror
Telewizja Republika

– Nie możemy się dziwić, że za rządów PO pieniądze szły do kieszeni prywatnych ludzi. Oni idą do władzy żeby ustawić się na całe życie. To wyrosło z komunizmu, gdzie elity żyły z władzy. Tylko dlatego, że rządzą, mogą żyć na odpowiednim poziomie, zostało to przeniesione na III RP – powiedział w programie "Zadanie Specjalne" Marian Kowalski, prezes stowarzyszenia Narodowcy RP.

Gośćmi Anity Gargas w "Zadaniu Specjalnym" byli: były minister Skarbu Państwu Andrzej Czerwiński z Platformy Obywatelskiej, jego dawni koledzy partyjni: Lidia Staroń (obecnie senator niezależna) oraz Krzysztof Zaremba (obecnie poseł PiS), Marian Kowalski – prezes stowarzyszenia Narodowcy RP, a także marszałek-senior Kornel Morawiecki (poseł niezrzeszony). Tematem dzisiejszego programu był zaprezentowany tydzień temu audyt z rządów koalicji PO-PSL, a zwłaszcza fakty dotyczące wyprzedaży majątku Skarbu Państwa.

"Były prezes Orlenu zarabiał w miesiąc tyle, ile prezydent Polski w rok"

Na początku Anita Gargas zapytała byłego ministra Skarbu Państwa czy remont jego gabinetu kosztował tyle ile ministra infrastruktury? Przypomnijmy, że audyt wykazał, że koalicja PO-PSL wydała na niego 1,2 mln złotych. – Nie remontowałem swojego gabinetu, poprosiłem wręcz o wymianę krzeseł na normalne – odpowiedział Andrzej Czerwiński. Komentując kwestię zarobków prezesów np. Lotosu, który zarabiał 1,5 mln rocznie i Orlenu, którego, łącznie z odprawą, zarobek wynosił 6,5 mln zł, były minister Skarbu Państwa powiedział, że "Wojciech Jasiński (obecny prezes PKN Orlen - red.) zarabia podobnie, ile prezes Krawiec". Anita Gargas odpowiedziała mu, żeby nie żartował, bo sprawdzono to i Wojciech Jasiński "zarabia pięć razy mniej". – Były prezes Orlenu zarabiał tyle w miesiąc ile prezydent Polski w rok – dodała. Lidia Staroń, była posłanka PO, powiedziała zaś, że "jeśli dowiadujemy się, że majątek skarbu państwa zostaje w taki sposób zbyty, dziwię się że nie pada słowo "przepraszam". – Arenda Sosnowiec, której majątek był szanowany około 50 mln złotych, spółka skarbu państwa została zbyta, bo człowiek z niej kupuje ją biorąc kredyt, a zabezpiecza ten kredyt majątkiem skarbu państwa. Złożyłam w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury – przypomniała sprawę obecna senator. – Do tego nie powinno dojść, funkcjonariusz państwowy nie powinien do tego dopuścić, że majątek 50 mln złotych został wyprowadzony – dodała.

"Audyt był niezbędnym remanentem" 

Krzysztof Zaremba odniósł się zaś do polityki stoczniowej byłego rządu. W jego ocenie minister skarbu państwa z lat 2007-2011 Aleksander Grad  "realizował politykę Donalda Tuska polegającą na wyprzedawaniu rynku stoczniowego". – Doprowadziliście do tego, że majątek Stoczni Szczecińskiej został rozkradziony, majątek ten został zdemolowany (...). Za waszych rządów wydzierżawiliście majątek stoczni, firmie która miała majątek 5 mln, a w KRS-ie jest podane, że firma ta zajmowała się docieplaniem budynków – zarzucił posłowi PO. – Uważam, że rządy PO-PSL były takie, że pieniądze i rynek przeważały nad demokracją. Nie chcę dochodzić szczegółów w spółkach skarbu państwa. Co się działo z Amber Gold, co się działo z polskimi drogami? To są sprawy systemowe, które zubożały nas jako społeczeństwo – powiedział Kornel Morawiecki. – PO-PSL uważało, że najważniejsze są ich profity, a nie naród – dodał.

Marian Kowalski powiedział, że jego zdaniem były rząd charakteryzują trzy filary: "propaganda, korupcja i terror, a wszystko to podlane sosem państw z Polską konkurujących". – Propaganda mediów, oligarchia polegała na tym, żeby dawać  stołki kolesiom, a terror reprezentował pan Sienkiewicz – rozwinął. – To wszystko składało się na terror PO, władza ta była szkodliwa dla państwa. Audyt był niezbędnym remanentem, żeby zobaczyć na własne oczy, żeby naród zobaczył te trzy filary – dodał.

Lidia Staroń odnosząc się do wyników audytu powiedziała, że "każda władza, która jest arogancka, która odrywa się od ludzi, zaczyna postępować w ten sposób. – Widzimy poparcie dla korporacji, a odsunięcie się od ludzi. Dodatkowo wśród społeczeństwa istnieje zła ocena sądów, istnieją nadal lichwa i windykacja. Próbowałam cokolwiek zmienić. Mam największy żal, bo PO mogła zrobić bardzo dużo, ale kiedy odrywa się od ludzi to widzimy to, co teraz widzimy – powiedziała była posłanka Platformy.

Krzysztof Zaremba, obecny poseł PiS, a były PO, powiedział, że w audycie "kwiatków jest wiele". – Minister Jackiewicz mówił o zatrudnianiu przez pewną spółkę 46 prawników, którzy brali ok. 1800 zł za godzinę pracy, o horoskopach dla psów, czy budowaniu zamków na piasku. Takie projekty były opiniowane pozytywnie przez panią Bieńkowską, to nie są żarty – ocenił. – Wszyscy ludzie z PO, którzy nie zgadzali się na to, co wyrabiał Tusk, byli usuwani łącznie ze śp. Zytą Gilowską i śp. Maciejem Płażyńskim. "Przemysł stoczniowy ma iść do zaorania" –  powiedział mi to we wrześniu 2008 r. prosto w oczy Sławomir Nowak, który był bardzo blisko z Tuskiem, bo pracował w jego gabinecie. Sam Tusk powiedział zaś "Niech szlag trafi te stocznie". Nikt tej wypowiedzi nie zdementował – przypomniał.

"To wyrosło z komunizmu, gdzie elity żyły z władzy"

Prezes stowarzyszenia Narodowcy wyraził zdanie, że to, z czym mieliśmy do czynienia za poprzedniej władzy "wyrosło z komunizmu". – Nie możemy się dziwić , że za rządów PO pieniądze szły do kieszeni prywatnych ludzi. Oni idą do władzy żeby ustawić się na całe życie. To wyrosło z komunizmu, gdzie elity żyły z władzy. Tylko dlatego, że rządzą, mogą żyć na odpowiednim poziomie, zostało to przeniesione na III RP. Ludzie z III RP gdyby nie byli politykami nie byliby nikim. Jeśli do polityki będziemy pchać ludzi, którzy nie potrafią zarobić na własne utrzymanie, będziemy mieć sytuacje takie jakie mamy – powiedział.

Wracając do tematu stoczni, poseł PO powiedział, że zostały one "zostawione w dobrym stanie". – Polska wyspecjalizowała się w małych i średnich jednostkach i na tym zbywa swój kapitał. Pamiętam bardzo wiele wystąpień Donalda Tuska, który mówił: "pamiętajcie, że największą krzywdę PO może zrobić sama PO, jeśli zejdziecie z linii służenia ludziom" – oznajmił.

Marszałek-senior, Kornel Morawiecki powiedział, że "cała filozofia rządzenia PO nie był solidarna". – Była nastawiona na pewne grupy, którym się powiodło. To jest mój zasadniczy zarzut. Te rządy, które są teraz, idą w kierunku solidarności, w kierunku wspólnoty, czuję do nich większą sympatię niż do poprzednich – ocenił.

Inwigilacja dziennikarzy

W drugiej części programu poruszono także wątek inwigilacji dziennikarzy. Dla "Zadania Specjalnego" wypowiedziała się Eliza Olczyk, dziennikarka pracująca niegdyś dla "Rzeczpospolitej" – Nigdy nie zajmowałam się dziennikarstwem śledczym, a politycznym. Wiadomą sprawą jest, że "Rzeczpospolita" była inwigilowana i było to związane z aferą hazardową, która wybuchła w 2009 roku. Służby zażądały bilingów już od 2008 roku. Oczywiste jest, że była to próba znalezienia źródła przecieku – powiedziała dziennikarka. Anita Gargas również była podsłuchiwana. – Kiedy dzwoniłam do jakiegoś ministra, on od razu był przedmiotem zainteresowania służb – powiedziała. Sprawę inwigilacji skomentował poseł PO, który powiedział, że "silne państwo może użyć podsłuchów w obronie np. przed mafiami". – Jeśli ktoś zarzuca poprzedniej władzy nielegalne podsłuchy, niech ten, kto je stosował poniesie najwyższą karę – zakończył. Zarówno Kornela Morawieckiego, jak i Lidię Staroń, niepokoi "skala tego zjawiska". Z kolei Krzysztof Zaremba zarzucił poprzedniej władzy nie tylko podsłuchiwanie dziennikarzy, ale także ich rodzin i organizacji pozarządowych, w tym "obrońców życia". – Jakie zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa mają obrońcy życia? – zapytał retorycznie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Jackiewicz: Politycy PO byli na usługach biznesmenów, przekształcili Ministerstwo Skarbu w Ministerstwo Prywatyzacji

 

 

Telewizja Republika

Wiadomości

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

Chiny złożyły pozew przeciwko Unii Europejskiej

Nawrocki: ten rząd stawia wyżej esbeków niż tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Fałsz ma się stać prawdą

Wizyta u dentysty wkrótce może być luksusem dla wielu Polaków

Kontrowersyjny dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego

Jak zagłosują Polacy w USA?

Gosek na antenie Republika: jestem siłowo przetrzymywany w nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Szwecja dba o własne bezpieczeństwo i rezygnuje z budowy farmy wiatrowej na Bałtyku

Najnowsze

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok