Koszmarny wypadek podczas porodu. Pracownicy szpitala są zdruzgotani

Urazu twarzoczaszki doznała dziewczynka, która przyszła na świat w szpitalu w Kępnie. Dziecko osunęło się i spadło do pojemnika znajdującego się kilkanaście centymetrów w trakcie przecinania pępowiny.
Po porodzie okazało się, że pępowina była tak krótka, że położne nie mogły położyć dziecka na brzuchu matki.
"Dlatego postanowiły przełożyć noworodka na stolik, by odciąć pępowinę. W tym momencie matka poruszyła się, pociągając dziecko za sobą", wyjaśnił zastępca dyrektora ds. medycznych Zbigniew Bera.
Dodał, że pracownicy szpitala są tym zdruzgotani. "Przepraszamy rodziców noworodka, że tego typu zdarzenie mało miejsce i wierzymy, że sytuacja zakończy się dla nich pomyślnie", przekazał.
Dziecko obecnie przebywa na oddziale neonatologicznym szpitala w Ostrowie Wlkp. w celu przeprowadzenia diagnostyki. Jak poinformował lekarz, stan dziecka jest stabilny.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Gozdyra potępia kibicowskie ustawki, Jabłoński pyta o Tuska. Tę minę trzeba po prostu zobaczyć [WIDEO]

Massimiliano Allegri wraca do AC Milanu! Kontrakt na trzy lata podpisany

Za garść ziemniaków. Wychodzą nowe informacje o akcji Gajewskiej, jest jeszcze gorzej niż myśleliśmy [WIDEO]
