By wygrać wybory trzeba zachować swoją podmiotowość, ale szukać tego co łączy - wyjadę z propozycją dla opozycji, ale i dla całej Polski, bo chcemy szybko przejść do kontrofensywy - zapowiedział w środę prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Swój pomysł ma przedstawić jeszcze w czasie wakacji.
W jego opinii należy "zachowywać swoją podmiotowość, ale szukać tego, co łączy". "Ja z taką propozycją wyjdę też dla opozycji, ale przede wszystkim dla Polski całej, bo chcemy szybko przejść do kontrofensywy" - powiedział prezes PSL.
Dopytywany o tę propozycję Kosiniak-Kamysz stwierdził, że najpierw trzeba to ustalić w gronie Koalicji Polskiej - którą PSL współtworzy m.in. z ruchem Kukiz'15 - oraz przyjąć strategię.
"Na pewno mogę powiedzieć, że będziemy pośrodku. Nie będziemy przystawką do PiS-u i nie zapisujemy się tam do żadnej koalicji, ale nie będziemy też przybudówką Platformy Obywatelskiej. Idziemy własną drogą" - powiedział lider PSL.
Dodał też, że rzeczy, które zapowiedział kandydat KO w tegorocznych wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski, a które KO ma od tego roku realizować, czyli zbiórki pod projektami obywatelskimi, PSL robiło w poprzedniej kadencji. Jako przykład wskazał np. propozycję dotyczącą emerytury bez podatku. "Trochę się wzorują na tych naszych pomysłach. To dobrze, bo to jest dobry impuls" - stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Zaznaczył również, że "nie jest od tego, by doradzać konkurentom politycznym".
"To jest ich sprawa. My budujemy Koalicję Polską i to jest coś szerszego, niż tylko i wyłącznie PSL. Tam jest Kukiz'15, Unia Europejskich Demokratów, konserwatyści Marka Biernackiego. Zapraszamy wszystkie środowiska, które chcą się przyłączyć do racjonalnej Polski" - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Zapytany, kiedy przedstawi innym ugrupowaniom opozycyjnym swój pomysł, Kosiniak-Kamysz odpowiedział, że jeszcze w trakcie wakacji. "To będzie dobry czas do przedstawienia programu politycznego na najbliższe lata" - dodał. (PAP)