Wkrótce do Kancelarii Prezydenta trafi wniosek dotyczący ułaskawienia kibiców oraz działaczy antykomunistycznej opozycji z czasów PRL, skazanych za protest przeciwko wykładowi Zygmunta Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim w 2013 roku. – Będę prosił pana prezydenta, aby skorzystał z prawa łaski wobec tych w większości młodych ludzi, którzy zostali niesłusznie skazani – mówi Kornel Morawiecki, marszałek senior z koła poselskiego Wolni i Solidarni.
Zygmunt Bauman został zaproszony do Wrocławia przez prezydenta miasta, Rafała Dutkiewicza. Miał on wygłosić wykład dotyczący między innymi kondycji obecnej lewicy. Wykład odbywał się w auli Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii w Uniwersytecie Wrocławskim i była częścią obchodów 150. rocznicy założenia przez wrocławianina Ferdynanda Lassalle'a Powszechnego Niemieckiego Związku Robotniczego.
W czerwcu 2013 r. podczas spotkania z Baumanem, przeciw jego obecności protestowała grupa osób, wśród których znajdowali się m.in. kibice oraz Piotra Malawski, działacz Solidarności Walczącej. Grupę protestujących, którzy przypominali komunistyczną przeszłość Baumana i fakt, że był oficerem KBW, policja siłą wyprowadziła z sali.
– Policja przygotowała taką ustawkę i wpuściła tych młodych ludzi w pewnego rodzaju pułapkę. Wykorzystano uczelnię do ingerencji policyjnej, do czego się nie odważano nawet w marcu 1968 r. Milicja biła nas na ulicach, ale do uczelni nie wchodziła. Tutaj naruszono głęboko wolności uczelniane, jak również wolność słowa. Można oburzać się, że protestujący używali ostrych słów, ale to nie oni mieli mikrofon, ale był on w rękach prezydenta Dutkiewicza i to on i jego otoczenie mogli uspokoić sytuację. Tymczasem tych ludzi siłą wyprowadzono, a potem ciągnęły się procesy. Uważam, że ze strony władz było to łamanie praw obywatelskich – powiedział Kornel Morawiecki, marszałek senior, dawniej przewodniczący Solidarności Walczącej.
Część protestujących zostało zatrzymanych, a potem zostali oni uznani przez sąd za winnych zakłócania ładu i porządku. Obwinieni otrzymali wyroki pozbawienia wolności do 30 dni lub kary finansowe sięgające 5000 złotych. Na biurko Kancelarii Prezydenta trafi niedługo wniosek o ułaskawienie osób skazanych za protest przeciwko wykładowi Baumana.
– Ja uważam, że ci, którzy zostali wtedy niesłusznie skazani, powinni teraz w imię sprawiedliwości zostać przez prezydenta ułaskawieni, jeśli prezydent zechce się ich sprawą zająć. To byłby ładny gest ze strony prezydenta – dodał Kornel Morawiecki.
– Pokazaliśmy całemu społeczeństwu, kim tak naprawdę był Zygmunt Bauman – powiedział Roman Zieliński, znany kibic Śląska Wrocław. Zieliński przyznał, że nie był to jedyny protest przeciwko obecności Baumana, byłego majora KBW we Wrocławiu. Przypomniał także sytuację, gdy jego koledzy stawiali się w sądzie w związku z rozwinięciem transparentu „Dutkiewicz+Bauman=Czerwona koalicja”. Sprawa ta uległa przedawnieniu.
KONIEC SYSTEMU DOROTY KANI W KAŻDY WTOREK O 21:30 NA ANTENIE TELEWIZJI REPUBLIKA