Korkuć: W 1920 r. broniliśmy się przed bolszewizmem, dziś - przed jego mutacją
W specjalnym programie TV Republika z okazji Święta Niepodległości red. Adrian Stankowski rozmawiał m.in. z artystą plastykiem Wojciechem Korkuciem, który przygotował dwa plakaty Marszu Niepodległości odbywającego się pod hasłem "Nasza cywilizacja, nasze zasady".
– Były trudności z dojazdem na marsz. Każdy, kto chciał wziąć udział, musiał raczej zaparkować samochód i dojść piechotą. Jechałem z Grochowa, stała policja, funkcjonariusze mówili, że prezydent Trzaskowski zabronił dojazdu. Jest zamieszanie, bo z każdej innej strony też nie można dojechać - powiedział Wojciech Korkuć, który chciał wziąć udział w zmotoryzowanym Marszu.
- Czy to prezydent Trzaskowski zablokował przejazd? - spytał prowadzący.
– Tak informowała policja. Że nie wolno przejeżdżać, że taka jest decyzja prezydenta Trzaskowskiego. No, ale teraz już jakieś samochody się pojawiły, może zakazy zostały już zdjęte - zauważył artysta na początku marszu.
Redaktor Stankowski pytał też o plakaty Wojciecha Korkucia i ich symbolikę. Włócznia widoczna na jednej z jego prac wzbudziła spore kontrowersje, zwłaszcza wśród aktywistów LGBT.
No i coś Pan narobił, Panie @WojciechKorkuc...? Chłop (?) @BartStaszewski się skompromitował, internety go dojeżdżają. Teraz to mu pozostanie tylko klepanie się po jajach w oknie. pic.twitter.com/JBl0vSJScM
— Marsz Niepodległości (@StowMarszN) November 10, 2020
– To włócznia św. Maurycego, którą Bolesław Chrobry otrzymał od Ottona III jako symbol suwerenności Polski. Ta włócznia widoczna jest także na obrazie Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Z tej włóczni został uśmiercony Ulrich von Jungingen. Odnoszę się do pewnej ikonografii funkcjonowania tej włóczni jako symbolu, który wielokrotnie się pojawia - wskazał autor.
– Organizatorom zależało zapewne na symbolu, który będzie odnosił się do Bitwy Warszawskiej, ale zarazem również do obecnej sytuacji, czyli neomarksistowskiego, tęczowego ataku. To jest jakby wspólny mianownik, że musieliśmy bronić się przed bolszewicką hołotą w 1920 r., a teraz mamy jak gdyby mutację tej bolszewii w postaci tęczowej ideologii - podkreślał.