Współczuje Francji, że ma tak mało obytego, niedoświadczonego i nieeleganckiego prezydenta. Tam jest potrzebny polityk, który będzie potrafił zorganizować życie wielu Francuzom. Lepiej zrobić sobie operacje plastyczną, to będzie tańszy pomysł niż jego makijaż - powiedział dla Telewizji Republiki Wojciech Korkuć.
– Widzę, że pani Merkel bardzo się ''troszczy'' o nasza demokracje i praworządność. Wiele do zrobienia jest w temacie praworządności Niemiec. Tam się dzieją skandaliczne rzeczy, a ona ''troszczy'' się o nasz kraj. Jak to się dzieje, że Niemcy, które wywołały dwie wojny, chcą pouczać inne narody o funkcjonowaniu sądów i administracji. Czy to nie jest nadużycie i przesada?
– W temacie reparacji proszę zwrócić uwagę, że znikają Niemcy, a pojawiają się naziści. Ciekaw jestem czy oni dostają nazistowską emeryturę czy niemiecką? Wydaje mi się, że tę drugą - dodał.
– Przesłaniem plakatu jest to, czego możemy się domagać. W imieniu ludzi, którzy tam zginęli jesteśmy do tego zobowiązani. Wydaje mi się, że na tym polega polska ''nienormalność'', że Polacy nie upomnieli się o szacunek. Zróbmy to, a może w końcu staniemy się tym państwem ''normalnym''- zaznaczył.
– Gdybyśmy wygrali z Niemcami w piłkę nożna, pewnie reakcja pani Merkel byłaby taka sam jak ws. reparacji. Może powtórzyłaby mecz, albo jakieś dodatkowe punkty dla Niemiec i czerwone kartki dla Polski, przecież to niedorzeczne żebyśmy wygrali.
– Bardzo mnie cieszy, że tak prosta rzecz jak plakat wzbudza tak wiele emocji. Dzięki temu wiem, że ma on przesłanie. Niemcy wielokrotnie się przejęzyczają i ''zapominają'', kto wybudował obozy koncentracyjne. Obserwując reakcję różnych środowisk, widzę, że dobra sztuka to taka o której się mówi, która budzi emocje i kontrowersję. Taki jest mój plakat. Współczuję wielu aktorom, przez różne wystąpienia totalitarnej opozycji straciłem szacunek do wielu dzieł. Ilu to fajnych chłopaków się przez tą zła politykę zmarnowało... - mówił artysta.
– Moje angielskie teksty skierowane są przede wszystkim do turystów, których mamy sporo w Warszawie. Myślę, że jest to bardzo dobry pomysł, aby nakręcać temat obozów, by nie znikał temat reparacji. Wiele dyskusji i chęć posiadania przez innych tych plakatów napędza mnie do działania - tłumaczył.
– Pani Merkel wysyła na zwiad Macrona, aby ten sprawdził jej teren w innych krajach. Zastanawiam się czemu nie poprosiła pana Tuska o pomoc. Król Europy jest już niepotrzebny? Zauważyłem, że pan Tusk wypowiada się tylko wtedy, gdy może dopiec polskiemu rządowi, czyli wtedy kiedy nie powinien. Zamiast pomóc tylko przeszkadza i atakuje - podkreślił Korkuć.
– Współczuje Francji, że ma tak mało obytego, niedoświadczonego i nieeleganckiego prezydenta. Tam jest potrzebny polityk, który będzie potrafił zorganizować życie wielu Francuzom. Lepiej zrobić sobie operacje plastyczną, to będzie tańszy pomysł niż jego makijaż. Przypomina mi się pewna historię pod tytułem: ''Nowe szaty króla''. Deficyt budżetowy Francji również zasługuje na uwagę. To powinno być kontrolowane. Czy o taką Unię walczyliśmy?