Przejdź do treści

Dobre wieści dla przestępców. Rząd Tuska złagodzi kary

Źródło: pixabay.com

"Dobre prawo dające poczucie sprawiedliwości nie może pobłażać sprawcom najcięższych zbrodni" - mówił, reformując kodeks karny w 2022 roku, Zbigniew Ziobro. Co przyświeca tym, którzy chcą reformy Ziobry cofnąć?

"Kary muszą być adekwatne do winy. Muszą skutecznie odstraszać przestępców, a nie utwierdzać ich w poczuciu bezkarności. Temu ma służyć gruntowna reforma Kodeksu karnego, przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości, przyjęta dziś przez rząd" - mówił 8 lutego 2022 roku Mnister Sprawiedliwości Zbigniew ZIobro. 

Ziobro podkreślał, motywując reformy, że to OFIARA PRZESTĘPSTWA JEST NAJWAŻNIEJSZA.

"Liczy się jej poczucie bezpieczeństwa i przekonanie, że sprawiedliwości stało się zadość. Nie chodzi tylko o zadośćuczynienie za krzywdę. Właśnie dlatego wprowadzamy bezwzględne dożywocie. W zakładach karnych nadal zbyt dużo jest osób, które popełniły morderstwo, a po wyjściu na wolność dopuściły się kolejnej takiej zbrodni" – zaznaczył.

W 2022 roku reforma kodeksu karnego skończyła z filozofią, że najbardziej zwyrodniałych przestępców należy wyłącznie resocjalizować. 

"Kary muszą być i nieuchronne, i surowe. Zwłaszcza za najcięższe zbrodnie przeciwko życiu i zdrowiu – powiedział  ówczesny Minister Sprawiedliwości, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej. – Trzeba odizolować najbardziej niebezpiecznych bandytów od społeczeństwa. Tu państwo musi pokazać żelazną rękę.

Dziś reformy przeprowadzone przez Zbigniewa Ziobrę mogą zostać skasowane przez rządzących. Komisja kodyfikacyjna przy Ministerstwie Sprawiedliwości zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Do projektu dotarła "Rzeczpospolita. Zmiany, które proponują współpracownicy Tuska zakładają: 

  1. obniżenie maksymalnej kary z 30 do 25 lat, 
  2. likwidacja bezwzględnego dożywocia, 
  3. ograniczenie roli nielegalnych dowodów 

"Oprócz tego w wielu przypadkach została obniżona górna granica kary pozbawienia wolności za poszczególne czyny zabronione. Komisja zaproponowała też wiele zmian w kodeksie postępowania karnego. Jedną z nich jest modyfikacja zasad wykorzystywania w procesie tzw. owoców zatrutego drzewa, czyli dowodów zdobytych z naruszeniem prawa. Od 2016 r. obowiązuje szeroka dopuszczalność wykorzystywania takich dowodów, a decyzja co do ich wykorzystania w postępowaniu należy do prokuratora" - wskazała piątkowa "Rz".

Projekt zaproponowany przez komisję kodyfikacyjną, jak poinformowała gazeta, opiera się na odwróceniu tych założeń. Regułą ma być niedopuszczalność wykorzystania takich dowodów (jeśli pochodzą od organów państwa i jego funkcjonariuszy), a zgodę na ich wyjątkowe wykorzystanie miałby ewentualnie wydawać sąd.

Źródło: Republika/Rzeczpospolita/PAP/MS

 

Wiadomości

Zabójcy drogowi pozostaną bezkarni dzięki koalicji 13 grudnia

JD Vance wskazał kierunek. Niemcy z nami albo sami

Co z dyskryminacją DEI w PepsiCo? Dyrektor Generalny pisze list

Anna Popek odpowiada na krytykę Muńka Staszczyka

Były mąż Dody bezlitosny w komentarzu. Oh Doda...

Oni odmówili udziału w grupowym zdjęciu z Ławrowem na G20

Strzelanina w USA. Trzy osoby nie żyją

Sędzia uchylił blokadę do zwolnień w USAID. Mają 30 dni

Aktorka twierdzi, że Trump zbanował jej książkę

AKTUALIZACJA

Policja: podejrzany sprawca ataku w Berlinie został zatrzymany

SPRAWDŹ TO!

Chiny formują Siły Obrony Planetarnej. Rekrutują najlepszych

Trump znowu zaskakuje. Mówi o ukraińskich dzieciach

Bąkiewicz: komisja Sroki ma jeden cel - zwalczyć opozycję

Wstrząsająca relacja z zatrzymania urzędniczki KPRM. Brutalne działania służb wobec rodziny

AKTUALIZACJA

Atak na terenie Memoriału Holokaustu w Berlinie. Skłuty nożem

Najnowsze

Zabójcy drogowi pozostaną bezkarni dzięki koalicji 13 grudnia

Były mąż Dody bezlitosny w komentarzu. Oh Doda...

Oni odmówili udziału w grupowym zdjęciu z Ławrowem na G20

Strzelanina w USA. Trzy osoby nie żyją

Sędzia uchylił blokadę do zwolnień w USAID. Mają 30 dni

JD Vance wskazał kierunek. Niemcy z nami albo sami

Co z dyskryminacją DEI w PepsiCo? Dyrektor Generalny pisze list

Anna Popek odpowiada na krytykę Muńka Staszczyka