Koniec wojny Banasia z PiS? Komentują Wróblewski i Król
Prezes NIK Marian Banaś podjął decyzję o przywróceniu wiceprezesowi Tadeuszowi Dziubie nadzoru nad kontrolami, z wyłączeniem kontroli, które pozostają przedmiotem prowadzonego postepowania w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie - poinformował we wtorek PAP wydział prasowy NIK.
Publicysta Marek Król jest zdania, że niezłomność i konsekwencja w dążeniu do prawdy Tadeusza Dziuby nie każdemu może się podobać. Dodaje, ze wiceprezes NIK jest niezwykle lojalny wobec Prawa i Sprawiedliwości i stąd prezes Banaś miał z nim trudne życie.
- Możemy mówić o końcu wojny prezesa Banasia z PiS, czego konsekwencją jest porządkowanie spraw z prezesem Banasiem i NIK-iem mówi Artur Wróblewski. Publicysta dodaje, że nie byłoby tego porządku po bitwie, gdyby nie znormalizowane relacje PiS-u z szefem NIK.
Na początku lipca br. prezes NIK skierował zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wiceprezesa NIK Tadeusza Dziubie wniosek do marszałek Sejmu o jego odwołanie z funkcji. Następnie zdecydował o odsunięciu Dziuby od nadzoru nad kontrolami.
Swoją decyzję o złożeniu zawiadomienia do prokuratury Banaś uzasadnił staniem na straży niezależności kontrolerów NIK. Podał, że zawiadomienie dotyczy popełnieniu przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego, który mówi o nadużyciu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
Na początku sierpnia sejmowa Komisja do spraw Kontroli Państwowej negatywnie zaopiniowała wniosek prezesa NIK o odwołanie Tadeusza Dziuby.
Wydział prasowy Izby poinformował we wtorek, że w związku z tym, że marszałek Sejmu nie podjęła decyzji o odwołaniu wiceprezesa NIK, prezes Marian Banaś zdecydował o przywróceniu Dziubie nadzoru nad kontrolami.
"Z uwagi na fakt, że wniosek Prezesa NIK Mariana Banasia, skierowany do Marszałek Sejmu Elżbiety Witek został negatywnie zaopiniowany przez Komisję ds. Kontroli Państwowej – pani Marszałek nie podjęła decyzji o odwołaniu wiceprezesa NIK Tadeusza Dziuby" - przekazała PAP p.o. kierownika wydziału prasowego Anna Matusiak-Rześniowiecka.
"Prezes NIK Marian Banaś, kierując się obowiązującymi przepisami prawa, podjął decyzję o przywróceniu wiceprezesowi Tadeuszowi Dziubie nadzoru nad kontrolami, z wyłączeniem kontroli, które pozostają przedmiotem prowadzonego postepowania przygotowawczego w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie" - dodała Matusiak-Rześniowiecka.
Jako pierwszy o przywróceniu kompetencji Tadeuszowi Dziubie napisał portal tvn24.pl.
Tadeusz Dziuba funkcję wiceprezesa NIK pełni od listopada ubiegłego roku.
Dziuba był posłem sejmu kontraktowego w latach 1989-1991 i posłem Sejmu VII i VIII kadencji, a w latach 2005–2007 pełnił funkcję wojewody wielkopolskiego.
W 1971 r. ukończył studia na Wydziale Technologii Drewna Akademii Rolniczej w Poznaniu i do 1993 r. pracował na tej uczelni. W 1980 r. uzyskał stopień doktora nauk technicznych. W latach 1993–2000 był wicedyrektorem delegatury NIK w Poznaniu, w latach 2000–2001 był wicedyrektorem Departamentu Edukacji, Nauki i Kultury NIK, a w latach 2001–2005 ponownie pełnił funkcję wicedyrektorem delegatury NIK w Poznaniu.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”