Afera mieszkaniowa. Kaleta i Śliwka o eksmisji sześciolatka i decyzjach Trzaskowskiego

Podczas konferencji prasowej posłowie PiS Sebastian Kaleta i Andrzej Śliwka odnieśli się do afery wokół eksmisji sześciolatka z warszawskiego lokalu komunalnego. Jak przekazali, Rafał Trzaskowski nie mówi prawdy, a pozew został przygotowany przez miejskich urzędników.
Kaleta: „Rafał Trzaskowski okłamał opinię publiczną”
Sebastian Kaleta stanowczo skrytykował wypowiedź Rafała Trzaskowskiego z debaty prezydenckiej. Jego zdaniem prezydent Warszawy próbował umyć ręce od odpowiedzialności za pozew przeciwko rodzinie z 6-letnim dzieckiem:
— Rafał Trzaskowski okłamał opinię publiczną na temat faktu postępowania sądowego, jeśli chodzi o możliwą eksmisję 6-letniego dziecka z rodzicami, ponieważ stwierdził, że sądy się będą tą sprawą zajmować. To jest sprawa sądów — powiedział Kaleta.
I dodał:
— Sugerując, że miasto stołeczne Warszawa z tą sprawą nie ma nic wspólnego. Jest to obrzydliwe kłamstwo. Sprawy sądowej nigdy by nie było, gdyby nie fakt, że urzędnicy ekipy Rafała Trzaskowskiego sporządzili pozew przeciwko 6-latkowi, nakazując jego eksmisję — podkreślił.
Kaleta ujawnił, że rodzice dziecka są funkcjonariuszami służb mundurowych, którzy przez dwie dekady opiekowali się schorowanymi dziadkami. Mimo to nie otrzymali prawa do lokalu:
— Rafał Trzaskowski, który mówi tyle o bezpieczeństwie, że jest ważne… Widzimy, jakie problemy mają mundurowi w mieście stołecznym Warszawa. I jaki ma dla nich Rafał Trzaskowski komunikat? Jeśli opiekowaliście się przez 20 lat swoimi dziadkami, to nie możecie zamieszkać w lokalu komunalnym, bo za mało zarabiacie, żeby zdobyć kredyt, ale o 90 zł za dużo, żeby miasto wsparło w zapewnieniu podstawowych potrzeb — wskazał Kaleta.
Śliwka: „Trzaskowski nie ma skrupułów”
Andrzej Śliwka podkreślił, że cała sprawa ujawnia nie tylko skalę niekompetencji, ale również problemy emocjonalne u prezydenta stolicy. Jego zdaniem Trzaskowski świadomie pozwala na działania, które są sprzeczne z interesem mieszkańców:
— Zachowanie Rafała Trzaskowskiego na wczorajszej debacie pokazało, że naprawdę ma gigantyczne problemy z utrzymaniem emocji. Był zdenerwowany, spocony, trzęsły mu się ręce, pił z pustej szklanki — relacjonował Śliwka.
Zwrócił też uwagę na dysproporcję wydatków w stolicy kosztem zwykłych ludzi:
— Nie przeszkadza Rafałowi Trzaskowskiemu wyrzucać sześciolatka, wszcząć postępowanie eksmisyjne, a z drugiej strony wydaje ćwierć miliona złotych na te jajo. Szanowni państwo, to są żarty. Tu brakuje niecenzuralnego słowa — mówił ostro poseł.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze

Gerard Depardieu skazany za napaści seksualne. Kara więzienia w zawieszeniu

Wyrok z Monachium: Niemcy łamią prawo ws. kontroli granic!

Ewa Minge zdradziła dlaczego zgodziła się na udział w "Tańcu z Gwiazdami": "Z wiekiem mam więcej fantazji!"
