Sławomir Sierakowski na łamach portalu Onet.pl rozmawiał z Adamem Michnikiem, redaktorem naczelny „Gazety Wyborczej. – Będę wydawał w podziemiu – zapowiada Michnik.
– Będę wydawał samizdat. Nie poddam się – na pytania Sierakowskiego o to, co będzie robił gdy „Wyborcza” zostanie zamknięta, odpowiedział Michnik.
Michnik dodaje, że nie wyobraża sobie zamknięcia „Gazety Wyborczej”, chociaż dodaje, że to wcale nie wykluczone.
Michnik również podkreślił, że model sprawowania władzy, który realizuje Jarosław Kaczyński jest znany z historii – Myślę o tej późnej sanacji, tej już po śmierci Piłsudskiego, czyli o Obozie Zjednoczenia Narodowego. To był projekt państwa autorytarnej dyktatury, który sięgał po retorykę i duchowość endeckiego nacjonalizmu. OZN i endecja nienawidzili się wzajemnie. W sanacji rządziła logika TKM. "Teraz k…wa my”. TKM i endecy nienawidzili się wzajemnie, bo to jesteśmy my, ale programowo to było, przez te transfery, przecież np. prezydent Stanisław Wojciechowski przeszedł z endecji do sanacji – podkreślił naczelny Wyborczej.
Michnikowi chcielibyśmy uświadomić, że najbardziej prawdopodobną przyczyna przyszłego zamknięcia „Wyborczej” może być stale spadająca sprzedaż…
Michnik ma również pewne problemy z historią Polski, bo z tej, którą my znamy wynika, że prezydent Wojciechowskiego z sanacją ma tyle wspólnego, że został przez nią odsunięty od władzy...