Lekkomyślny turysta, spędziła na Rysach całą noc. Mężczyzna wybrał się w góry w lekkich sportowych butach i... utknął w śniegu. Musiał interweniować TOPR.
Noc w górach – brzmi fajnie. Ale noc w górach, pod szczytem, w lekkich butach, które do chodzenia po górach się totalnie nie nadają, to już zupełnie inna sprawa.
Lekkomyślny turysta, w niedzielę późnym popołudniem wybrał się na najwyższy szczyt polskich Tatrach w adidasach.
Z powodu złego doboru obuwia, mężczyzna utknął pod kopułą szczytową w twardym śniegu, po którym nie był w stanie dalej się poruszać.
Po godzinie 23:00 turysta wezwał pomoc. Ratownikom TOPR udało się do niego dotrzeć około 04:00 nad ranem.
Został wyprowadzony na grań w oczekiwaniu na świt, po czym śmigłowcem, został przetransportowany do Zakopanego - podało RMF24.