Kolejny protest frankowiczów. Około 1500 osób manifestowało w Warszawie

Uczestnicy demonstracji, która odbyła się w sobotę w Warszawie twierdzą, że istnieją w naszym kraju banki, które nie stosują się do polskiego prawa. Demonstranci domagali się między innymi przewalutowania kredytów we frankach po kursie z dnia zaciągania pożyczki.
Kolejny już protest osób mających kredyty zaciągnięte we frankach szwajcarskich rozpoczął się w sobotę w Warszawie przed siedzibą NBP, by trasą koło siedziby Ministerstwa Finansów dotrzeć do Pałacu Prezydenckiego.
Zdaniem protestujących w Polsce istnieją banki, które nie stosują się do polskiego prawa i nie honorują wyroków polskich sądów. W wypowiedzi dla tvn.24.pl przedstawiciel stowarzyszenia "Stop bankowemu bezprawiu" Mariusz Zając tłumaczył, że instytucje takie jak Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski zamiast nadzorować system finansowy w Polsce prowadzą do bankowego bezprawia.
Protestujący domagali się od Prezydenta jak najszybszego wprowadzenia prawa zapobiegającego nadużyciom ze strony banków.
W związku z protestem w centrum Warszawy miały miejsce lokalne utrudnienia w ruchu kołowym i zmiany w trasach komunikacji miejskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
KNF wydała opinię na temat prezydenckiego projektu ustawy, która ma pomóc frankowiczom
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie
Co prawnik spółki wynajmującej powierzchnie rządowego Funduszu pisał do dziennikarza śledczego Republiki?
Najnowsze

Lewica nie reaguje na skandaliczne zachowanie swojego polityka

Za dwa tygodnie rewolucja w sklepach. Ministerstwo wyjaśnia: kaucja będzie osobną pozycją na paragonie

Żerko: Rząd chce sparaliżować prace prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego
