Podczas szturmu ukraińskiej policji na miasteczko namiotowe zwolenników byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego ucierpiało wiele osób. Według mieszkańców miasteczka na jego teren wkroczyli policjanci, używając gazu łzawiącego.
„Rano, w ramach realizacji polecenia Prokuratury Generalnej Ukrainy, policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przeprowadziły działania w celu zatrzymania Saakaszwilego. Aktywiści zaczęli stawiać opór i prowokować funkcjonariuszy” – poinformowano w policyjnym komunikacie.
We wtorek rano SBU zatrzymała Saakaszwilego na polecenie Prokuratury Generalnej Ukrainy w związku z podejrzeniami o współpracę polityka z organizacjami przestępczymi. Kilka godzin później były gruziński prezydent został uwolniony z rąk policji przez swoich zwolenników