Reduta Dobrego Imienia wygrywa kolejny proces z niemiecko – szwajcarskim koncernem Ringier Axel Springer.
Reduta prowadziła proces p. Janusza Fatygi, działacza antykomunistycznej opozycji, internowanego w czasach PRL. 13 września 2019 r. Sąd Okręgowy w Krakowie zobowiązał pozwanego – Wydawcę Fakt.pl do opublikowania na swojej stronie internetowej przeprosin za naruszenie dóbr osobistych oraz zapłatę zadośćuczynienia.
- Reduta wygrała kolejną sprawę, tym razem o pamięć i honor osób ze środowiska opozycji antykomunistycznej w czasach PRL. Pan Janusz Fatyga - polski patriota, działacz opozycji został przez fakt.pl pokazany i podpisany jako „stalinowski sędzia” dodatkowo z paskiem na oczach niczym przestępca. Nie pozwolimy godzić w dobra osobiste osób, które walczyły o naszą wolność. Wydawca na swoim portalu umieszcza wizerunek człowieka z niewielkim jedynie paskiem na oczach – w taki sposób, że każdy go rozpoznaje – dodatkowo podpisuje wizerunek tego człowieka jako „stalinowski sędzia Henryk Kostrzewa” i nie poczuwa się do odpowiedzialności nawet by przeprosić. Dlatego musieliśmy wytoczyć proces, wygraliśmy a Ringier Axel Springer będzie przepraszać na swojej stronie i płacić. Nie ustaniemy w walce o dobre imię polskich bohaterów. Nie ma zgody na ich obrażanie przez niemiecką prasę w Polsce – mówi Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia.
Zdaniem dr Moniki Brzozowskiej – Pasieki, pełnomocnika Janusza Fatygita sprawa jest z pewnością niezwykle ciekawa pod względem prawnym.
- Chodzi bowiem o pokazanie i podpisanie wizerunku uczciwego człowieka, opozycjonisty i patrioty jako stalinowskiego sędziego i jako przestępcę – podkreśla dr Monika Brzozowska – Pasieka.
Przypominamy: na stronie znanego dziennika Fakt24.pl, który jest wydawany przez niemiecko-szwajcarskie wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska, ukazał się artykuł zatytułowany „SKANDAL Ogromne emerytury stalinowskich sędziów”, który w głównej mierze dotyczył osoby Henryka Kostrzewy, określanego mianem „zbrodniarza komunistycznego” generała brygady Wojska Polskiego, naczelnego prokuratora wojskowego - zastępcę prokuratora generalnego w latach 1984-1990 i zastępcę członka Trybunału Stanu w latach 1985-1989. Pomimo tego, że sama treść artykułu dotyczyła Henryka Kostrzewy, zdjęcie główne, które zostało umieszczone tuż pod tytułem artykułu, przedstawia osobę Powoda- Pana Janusza Fatygę.
Janusz Fatyga to działacz opozycyjny, prawnik, działacz „Solidarności” oraz „Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania”. Aktywnie uczestniczył w podziemiu antykomunistycznym, za co był odznaczany wieloma odznaczeniami w wolnej Polsce.
To już trzeci wygrany przez Redutę Dobrego Imienia proces z wydawnictwem Ringier Axel Springer Polska.
W styczniu 2018 roku Maciej Świrski, prezes Reduty wygrał sprawę z redaktorem naczelnym Newsweek.pl dotyczącą tzw. polskich obozów koncentracyjnych. Na mocy tego wyroku sądowego, który podtrzymał także Sąd Najwyższy redaktor naczelny opublikował sprostowanie wskazujące, że nieprawdziwa jest informacja o tym, że w Polsce znajdowały się polskie obozy koncentracyjne utworzone przez Polaków. Taka bowiem treść znalazła się w artykule opublikowanym przez Newsweek.pl pt. „Po wyzwoleniu nazistowskich obozów Polacy ponownie je otworzyli? »Mała zbrodnia« Marka Łuszczyny”.
Sukcesem zakończyło się również wsparcie dla Pana Krystiana Brodackiego, którego mama zginęła w Palmirach.W 2016 r. portal onet.pl umieścił zdjęcie z egzekucji w Palmirach, jako ilustrację do tekstu o kolaboracji i romansach Polek z Niemcami. Finalnie Reducie udało się wyegzekwować od koncernu 100 000 zł tytułem zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego i przeprosiny na głównej stronie onet.pl w ramce ¼ ekranu!
Reduta Dobrego Imienia Polska Liga przeciw Zniesławieniom istnieje od sześciu lat. Zajmuje się m.in. inicjowaniem, wspieraniem działań mających na celu prostowanie nieprawdziwych informacji pojawiających się w mediach na temat historii Polski, zwłaszcza przebiegu II wojny światowej oraz propagowaniem wiedzy na temat historii i kultury polskiej.