Marek C. w rękach CBA, Katowicka Prokuratura Krajowa przedstawiła mu zarzuty łapownictwa. Mężczyzna przyjął kilka tysięcy złotych. W zamian za preferowanie jednej ze śląskich firm okołogórniczych dostał do dyspozycji samochód i kartę paliwową.
Kolejna odsłona śledztwa związanego z korupcją w Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Agenci z katowickiej delegatury CBA zatrzymali Marka C., kierownika zespołu monitorowania procesów likwidacji kopalń w Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach przedstawił zatrzymanemu zarzuty korupcyjne. Marek C. w zamian za łapówki preferował jedną z prywatnych firm okołogórniczych, ułatwiając jej uzyskanie zamówień na prace związane z likwidacją kopalń należących do SRK.
Ponadto funkcjonariusze z Katowic przeszukali mieszkania osób powiązanych rodzinnie z zatrzymanym kierownikiem. Jak się okazało prowadziły firmy, które współpracowały z prywatną firmą okołogórniczą.
W toku śledztwa nasi agenci ustalili, że Marek C. przyjął kilka tys. złotych łapówki i dostał do dyspozycji samochód osobowy wraz z kartą paliwową, z których korzystał przez ponad 10 miesięcy Samochód był wart ponad 180 tys. zł. A zatankowane paliwo ponad 16 tys. zł.
Na wniosek Śląskiej Prokuratury Krajowej, decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.