Kobiety coraz chętniej zaciągają się do wojska. Na czele formacji WOT
Coraz więcej kobiet zaciąga się do Wojsk Obrony Terytorialnej - informuje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT. Obecnie ponad 16 proc. terytorialsów to kobiety.
W pierwszym roku funkcjonowania formacji w szeregi WOT zaciągnęło się 650 kobiet. Jednak każdego roku zainteresowanie formacją wśród płci żeńskiej rosło. W roku 2020 w WOT służyło 4 372 kobiety. Aktualnie w formacji służbę pełni ponad 27 000 żołnierzy, w tym ponad 16 proc. stanowią kobiety.
Rangi
Kobiety wniosły nieoceniony wkład w organizację służby wojskowej, a ambicją i wytrwałością udowodniły, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wiele z kobiet posiada stopnie wojskowe w korpusie podoficerów i oficerów. Ma to związek z faktem, że wiele kobiet decydujących się na karierę w wojsku wykazuje wysoki poziom dyrektywności oraz wysoki poziom inteligencji emocjonalnej. Dzięki rozumieniu swoich i cudzych emocji oraz efektywnemu wykorzystywaniu tych emocji, stają się niezastąpione w kierowaniu swoim i cudzym działaniem. Ponad 46 proc. zawodowych żołnierzy płci żeńskiej Terytorialnej Służby Wojskowej to oficerowie.
Stanowiska
Kobiety najczęściej wyznaczane są na stanowiska tj.: ratownik medyczny czy radiotelefonista. Stanowiska te wymagają wysokiego poziomu umiejętności interpersonalnych oraz dużej łatwości w nawiązywaniu kontaktu. Kobiety cechuje duża empatia, bardzo dobrze wychodzi im opieka nad innymi. Ponadto kobiety bardziej preferują współpracę, niż rywalizację. Troszczą się o potrzeby innych, a także zapewniają regularne informacje zwrotne, dzięki czemu są w stanie bardziej efektywnie osiągać założone cele.
Jednak prawie jedną trzecią stanowisk, zajmowanych przez kobiety, to stanowiska bojowe. W tej grupie kobiety najczęściej zostają saperami, celowniczymi czy snajperami. W przeciwieństwie do mężczyzn, kobiety są mniej skłonne do podejmowania ryzyka, są bardziej cierpliwe, łatwiej skupiają się na rozpoznawaniu charakterystycznych obiektów. Ponadto są lepsze jeśli chodzi o precyzję, plastyczność motoryczną i koordynację wzrokowo-ruchową podczas czynności manualnych, które są niezbędne na tych stanowiskach.
Wykształcenie
Do wojska aspirują kobiety wykształcone – które w cywilu często realizują się zawodowo. Są jednak ambitne i niesłychanie zdeterminowane, a nadto prócz chęci zdobycia nowych doświadczeń, kieruje nimi potrzeba niesienia pomocy. Poziom wykształcenia kobiet jest wyraźnie wyższy niż w przypadku wskaźnika poziomu wykształcenia żołnierzy-mężczyzn. Widoczne jest to głównie w przypadku osób posiadających wykształcenie wyższe. Wśród żołnierzy-kobiet 56 proc. posiada wykształcenie wyższe.
Tendencja ogólnoświatowa
Co ważne, szesnasto-procentowy udział kobiet w liczebności żołnierzy WOT nie jest ewenementem na skalę światową. Ten trend widać na całym świecie.
W siłach zbrojnych, zwłaszcza w krajach Europy Północnej i Europy Zachodniej, odsetek żołnierzy płci żeńskiej utrzymuje się na podobnym poziomie. Stosunkowo sporo kobiet służy w Szwecji, która już w 1989 roku otworzyła dla nich możliwość służby we wszelkich rodzajach sił zbrojnych. Szacuje się, że około 17 proc. poborowych Szwedzkich Sił Zbrojnych stanowią kobiety. Dla porównania, w sąsiedniej Norwegii tamtejsze siły zbrojne postawiły sobie za cel zwiększenie liczby kobiet do 20 proc. i go osiągnęły w 2020 roku. Norwegia to pierwszy członek NATO i pierwszy kraj europejski, który w 2015 roku wprowadził obowiązek służby narodowej zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. To również jedyny kraj, w którym działa jednostka specjalna „Jegertroppen” złożona wyłącznie z kobiet.
Z kolei we Francuskich Siłach Zbrojnych kobiety stanowią 15,5 proc. Realizują się we wszystkich specjalnościach oraz na wszystkich stopniach armii. Armia francuska jest dziś jedną z najbardziej sfeminizowanych na świecie, w której wdrażana jest polityka mająca na celu promowanie dostępu kobiet do stanowisk dowodzenia i odpowiedzialności w siłach zbrojnych. Współcześnie kobiety służą na każdym stanowisku we francuskiej armii.
Również Stany Zjednoczone dołączyły do grupy państw, które nie mają nic przeciwko walczącym kobietom. Aktualnie w Armii Stanów Zjednoczonych 19 proc. to żołnierze płci żeńskiej. Natomiast w Gwardii Narodowej Wojsk Lądowych, której celem jest wspieranie regularnej armii USA, odsetek kobiet wynosi prawie 20 proc.
Wojsko coraz bardziej atrakcyjne dla płci pięknej
Analizując stały wzrost zainteresowania kobiet WOT można zakładać dalszy ich napływ i osiągnięcie nawet 25 proc. stanów osobowych w kolejnych trzech-czterech latach. W ten sposób odsetek kobiet w siłach zbrojnych może osiągnąć liczbę, jaką mogą się pochwalić Wielka Brytania, czy Izrael.
W Brytyjskich Siłach Zbrojnych ponad 30 proc. żołnierzy to kobiety, które znajdują się na wszystkich szczeblach i na każdym stanowisku. Umożliwił to rok 2017 od którego kobiety mogą służyć w Królewskich Siłach Powietrznych. Również Izrael to kraj, w którym służy proporcjonalnie najwięcej pań. Według wojskowych danych Armia Obrony Izraela składa się w jednej trzeciej z kobiet, a na stanowiskach oficerskich proporcje płci są równe.
Na całym świecie coraz częściej otwierają się drzwi, przez które kobiety mogą wstępować w szeregi wojska. Z historycznego punktu widzenia najtrudniejszą przeszkodą dla kobiet w wojsku była zmiana serc i umysłów w samych siłach zbrojnych, rządach i świadomości społecznej. Społeczeństwo ewoluowało, podobnie jak wojsko, jeśli chodzi o służbę kobiet w siłach zbrojnych. Dzięki temu kobiety-żołnierze wytyczają nowe ścieżki kariery dla siebie i następnego pokolenia, wstępując do wojska, które kiedyś było dla nich zamknięte.