W gorzowskiej komendzie miejskiej policji została przyjęta kobieta, która przemycała narkotyki. Policja wskazała, że podczas jej rekrutacji w Krajowym Rejestrze Karnym nie było o tym informacji. Kobieta nie jest już policjantką.
Kobieta dostała się do policji, mimo że była wcześniej skazana w Szwecji za przemyt ponad stu kilogramów narkotyków i odbyła tam karę więzienia.
- W procesie rekrutacji do policji sprawdzana jest miedzy innymi karalność kandydata w Krajowym Rejestrze Karnym. Wobec tej kobiety także zostało przeprowadzone takie sprawdzenie, w wyniku którego okazało się, że nie figuruje ona w rejestrze karnym. Postępowanie rekrutacyjne zostało przeprowadzone kompletnie, w związku z powyższym, nie możemy tu mówić o jakimkolwiek uchybieniu osób odpowiedzialnych za proces rekrutacji do policji - tłumaczy mł. asp. Mateusz Sławek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
W wydanym oświadczeniu lubuska policja przekazała, że w procesie rekrutacji do policji sprawdzana jest m.in. karalność kandydata w Krajowym Rejestrze Karnym.
Policjantka została zwolniona ze służby w policji w środę, 17 lutego br.