Kłosiński: Działania prokuratury wobec Bartłomieja Sienkiewicza to pozory
- Prokuratura dąży do wybielenia szefa MSW. Sienkiewicz został wezwany na przesłuchanie, które trwało bardzo krótko, minister zaprzeczył stawianym mu zarzutom i na jakimś etapie sprawa została „wyjaśniona”. To gra pozorów - mówił w Telewizji Republika Jerzy Kłosiński z „Tygodnika Solidarność”.
- Prokuratura nie dodała w tej sprawie nic, co mogłoby odsłonić kulisy spotkania Sienkiewicz-Belka. A one są istotne, bo mogłyby pokazać, czy za „dealem” zawartym przez obu panów stoi zamysł polityczny. To, że stoi, wynika z samej rozmowy, ale potrzeba na to twardych dowodów - komentował sprawę Kłosiński.
- Twardym dowodem jest sama rozmowa - odparł Kłosińskiemu Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Gazety Polskiej. - Była oferta i jej przyjęcie. Słyszeliśmy to i to się zdarzyło. Jeden pan zgadza się na zmianę ministra finansów, drugi na to przystaje. Sienkiewicz i Belka w samej rozmowie łamię kilka przepisów kodeksu karnego. Można teraz sprawdzać, czy nastąpiła realizacja tego, o czym rozmawiali - powiedział Sakiewicz.
- Działanie prokuratury jest bardzo mocno wątpliwe. Przesłuchanie Sienkiewicza trwało niecałe 90 minut. Przypominam sobie, jak wyglądały zeznania Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobry w prokuraturze w Rzeszowie - to było jak wielogodzinne przesłuchania. Ponadto w Polsce przyjęte jest, że jeśli danej osobie mają zostać postawione zarzuty, prokuratorzy spotykają się z nią jako z ostatnią. Widocznie Sienkiewicz dostał dziś od prokuratury sygnał, że żadnych zarzutów nikt mu nie postawi - wyjaśnił trzeci publicysta, Paweł Majewski z „Rzeczpospolitej”.
Publicyści komentowali również wezwanie prezydenta Bronisława Komorowskiego w charakterze świadka w sprawie, w której oskarżonymi są dziennikarz śledczy Wojciech Sumliński i były pułkownik WSI Aleksander L. - Główny świadek w tej sprawie nie żyje - tak o tragicznie zmarłym ppłk Leszku Tobiaszu, byłym oficerze WSI i oskarżycielu Sumlińskiego w tej sprawie wypowiedziała się rzecznik Komorowskiego
- Ciekawe, że rzecznik wie, kto jest głównym świadkiem. Czy to może oznaczać, że miała dostęp do akt sprawy? Przecież te są tajne. Moim zdaniem to Sumliński i Komorowski są głównymi tutaj świadkami - powiedział Sakiewicz.
- Poza tym śmierć jednego ze świadków nie wyklucza przesłuchania innego - dodał Majewski.
Jednak zdaniem Kłosińskiego do przesłuchania prezydenta w ogóle nie dojdzie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sumliński: Mam 200 pytań do Komorowskiego dot. jego przeszłości
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty