Mateusz Kijowski - lider Komitetu Obrony Demokracji - w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" wyraził negatywną opinie o owocach programu "Rodzina 500 plus". Jego zdaniem dawanie ludziom pieniędzy na dzieci prowadzi do tego, że porzucają oni pracę.
Kijowski mówi, że rząd PiS buduje poczucie wspólnoty na "najniższych instynktach". "PiS zapewnił ludziom poczucie wspólnoty: zabili nam prezydenta, źle nam jest, bo są złodzieje i komuniści, jednoczymy się, szukając wspólnego wroga. Proste odpowiedzi. PiS, niestety, zbudował poczucie wspólnoty na najniższych instynktach".
Dla Kijowskiego naganne jest również to, że rząd pomaga ludziom poprzez program "Rodzina 500 plus", choć przyznaje, że niektórym Polakom pieniądze z tego programu pomogły: – Już podobno widać niepożądane społecznie efekty 500+. Zdarzają się podobno przypadki, że ludzie odchodzą z pracy, bo dostali zasiłek. Dla Kijowskiego nie ważne jest to, ile człowiek zarabia w pracy, ale sam fakt, że człowiek musi pracować a nie siedzieć w domu. Tym samym uderza np. a watki, które rezygnują z dalszej pracy na rzecz PRACY w domu czyli wychowywaniu dzieci. –Uważam, że człowiek, który pracuje, jest bardziej aktywny społecznie niż taki, który nie pracuje - obwieszcza Kijowski.
Kijowski został zapytany również o KOD: po czyjej stronie stoi? – KOD nie stoi po żadnej stronie. Stoimy po stronie obywateli. Nie jesteśmy przeciwnikami PiS, nie jesteśmy przeciwnikami rządu, nie mamy własnych programów politycznych.
Rafał Ziemkiewicz celnie skomentował wypowiedź Kijowskiego dla "GW":
Jesli Kijowski wierzy w to co mowi jest głupszy od Petru, jesli nie - bardziej zakłamany od Wałęsy. Zagadka KOD-u https://t.co/ZYRsHKQFHl
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 22 sierpnia 2016