Kierwiński: Jeżeli komuś blisko do Leppera, to PiS-owi. Nowacka: Dajcie spokój synowi Leppera

– Proszę martwić się o to, kto będzie na listach PiS. Jeżeli komuś blisko do Leppera, to PiS-owi – stwierdził w studiu TVP Info szef sztabu wyborczego PO Marcin Kierwiński, odpowiadając na słowa Mariusza Błaszczaka o ewentualnym starcie Tomasza Leppera z list Platformy. O pozostawienie w spokoju syna lidera Samoobrony apelowała Barbara Nowacka.
Do wymiany zdań na temat list wyborczych pomiędzy Błaszczakiem a Macinem Kierwińskim, doszło kiedy szef klubu PiS zapytał o start w wyborach Tomasza Leppera z list PO. – Proszę martwić się o to, kto będzie na listach PiS. Jeżeli komuś blisko do Leppera, to PiS-owi – odpowiedział Kierwiński. – Wiele razy przed każdymi wyborami słyszałem, kto będzie na listach, kto nie. Proces tworzenia list trwa – dodał szef sztabu wyborczego PO.
– Dajcie spokój synowi Leppera – mówiła obecna w studiu Barbara Nowacka.
Dyskusja o obecności Leppera na listach od kilku dni jest szeroko komentowana przez media oraz polityków. Wczoraj wieczorem w studiu TVN24 rzecznik sztabu PiS Marcin Mastalerek podkreślał w rozmowie z posłem PO Adamem Szejnfeldem, że ponieważ "Platforma skręca w lewo, były kandydat Sojuszu pan Lepper będzie mógł się w PO odnaleźć". W odpowiedzi poseł Platformy zapewniał, że żadna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze w strukturach partii podjęta.
Czytaj więcej:
Na koszalińskich listach PO m.in. syn Leppera i były wiceminister środowiska