Katarzyna Zapała, wiceprzewodnicząca kieleckiej Rady Miasta, mimo zarzutów prokuratorskich pozostanie na stanowisku. Radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości domagali się dymisji radnej Koalicji Obywatelskiej z funkcji wiceprzewodniczącej. Rada nie wyraziła zgody na wprowadzenie tego wniosku do czwartkowych obrad.
Zapale prokuratura przedstawiła zarzuty przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego. Sprawa dotyczy lobbowania na rzecz bezprzetargowej dzierżawy działki dla jednego z przedsiębiorców. Przewodniczący klubu PiS w kieleckiej Radzie Miasta, Jarosław Karyś zwrócił uwagę, że zarzuty postawione radnej w związku z postępowaniem, które prokuratura prowadziła w jej sprawie, nie oznaczają jeszcze co prawda stwierdzenia winy, tym niemniej „są one poważne”.
– Uważamy, że taka osoba z zarzutami nie może być reprezentantem całej rady, która powinna być bez skazy- podkreślił Karyś podczas sesji. Wniosek samorządowców PiS nie uzyskał jednak wymaganej większości głosów, toteż nie został wprowadzony do porządku obrad.
Prokuratura 10 czerwca postawiła Katarzynie Zapale zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Miało się to dziać "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inne osoby". Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz tłumaczył wówczas, że radna dysponując z racji pełnionej funkcji wiedzą o działkach stanowiących własność gminy, była osobiście zaangażowana w zapewnienie inwestorowi, z którym jest spokrewniona, pozytywnego zaopiniowania wniosku o dzierżawę działki w trybie bezprzetargowym. Radna nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu.
Śledztwo prowadzone jest od lipca ubiegłego roku. Zawiadomienie złożył zastępca prezydenta Kielc oraz przewodniczący Rady Miasta.