Kiedy szczepionka na koronawirusa? Biotechnolog wyjaśnia
Gościem redaktora Adriana Stankowskiego w programie „Nie daj się epidemii” na antenie Telewizji Republika był dziś dr Krzysztof Kucharczyk, biotechnolog.
Na początku prowadzący zapytał swojego rozmówcę o prace nad lekiem na koronawirusa i wywołaną nim chorobę.
– Rzeczywiście, intensywność prac jest w skali świata imponująca. Prace toczą się na dwóch poziomach. Jeden to taki przedkliniczny, gdzie w laboratoriach bada się na podstawowych układach eksperymentalnych możliwe terapie, szuka celów terapeutycznych- wskazał doktor Kucharczyk.
– Zgłoszonych jest 745 badań, których celem jest leczenie osób zakażonych oraz opracowanie szczepionek- tłumaczył biotechnolog.
– Wydaje się, że najszybsze i najbezpieczniejsze do stosowania są terapie osoczem. Można je zastosować już dziś, w zasadzie nie ma przeciwwskazań. Szpital na Wolskiej czy Akademia Medyczna w Lublinie już gromadzą osocza od ozdrowieńców i będą uruchamiać użycie terapeutyczne tych zgromadzonych osoczy- wskazał rozmówca Telewizji Republika.
– Intensywność prac zmierzających do opracowania bezpiecznej i skutecznej terapii jest olbrzymia. Myślę, że to kwestia tygodni, kiedy powinniśmy mieć coraz więcej rzetelnych informacji o bezpieczeństwie i skuteczności tych terapii- podkreślił.
Redaktor Stankowski zwrócił uwagę, że z dotychczasowych informacji wynika, że najtrudniej może być z wynalezieniem szczepionki i jej bezpiecznym przetestowaniem.
– Dokładnie tak. W zasadzie równolegle z tymi badaniami klinicznymi, gdzie repozycjonuje się leki, najszybszym podejściem jest przetestowanie bezpiecznych leków w przypadki terapii zakażenia koronawirusem. Jeżeli zaś chodzi o szczepionki, to klasyczną ich formą jest inaktywowany wirus. W przypadku koronawirusa i innych, np. szczepionek przeciwgrypowych, używa się ich coraz mniej. W tej chwili oprócz białkowych, rekombinowanych szczepionek stosowane są szczepionki rekombinowane wirusowe, szczepionki DNA i mRNA. Która z tych szczepionek okaże się bezpieczna? Te badania rzeczywiście będą wymagały czasu, nikt nie zdecyduje się przecież na podanie w tak dużej skali szczepionki profilaktycznej bez stuprocentowo określonego profilu bezpieczeństwa takich szczepionek- wskazał biotechnolog.
– Jeżeli chodzi o szczepionki profilaktyczne, to wymaga to szczepień tysięcy ludzi i obserwacji na co najmniej rok- dwa, jeżeli nie dłużej, aby określić ten profil bezpieczeństwa, ale także skuteczności- dodał dr Krzysztof Kucharczyk.