- Kibicujemy nowemu prezydentowi USA i życzymy mu, by był twardy i zasadniczy w tych sprawach, które tego wymagają. Zaczyna dostrzegać realia świata i ma odwagę to stwierdzić — powiedział publicysta i satyryk Jan Pietrzak, komentując wypowiedź Joe Bidena, w której nazwał on Władimira Putina zabójcą.
Po owej wypowiedzi amerykańskiego prezydenta Kreml wezwał na konsultacje swojego ambasadora w USA. Z kolei Biały Dom zapowiedział zaostrzenie sankcji wobec Rosji za próbę otrucia Aleksieja Nawalnego oraz zarzucił Moskwie ingerencję w amerykańskie wybory.
- Dobrze, że nowy prezydent Stanów Zjednoczonych zaczyna dostrzegać realia świata i ma odwagę to stwierdzić. Z jego kadencją związane były jednak też rozmaite lęki, że może być zbyt podatny na ingerencje zewnętrzne, zwłaszcza z lewej ideologicznie strony. Niektóre posunięcia Joe Bidena były z tym zgodne — wskazał Jan Pietrzak.
Jego zdaniem, w administracji amerykańskiego przywódcy może dochodzić do ucierania się różnych poglądów. - Mam nadzieję, że możemy liczyć na rozsądek USA i oparcie w polskich sprawach, gdyż jest to bardzo istotny kierunek dla naszego kraju — dodał.
- Kibicujemy prezydentowi i życzymy mu, by był twardy i zasadniczy w tych sprawach, które tego wymagają — stwierdził Jan Pietrzak.