– Otrzymuje wiele informacji od rodziców, mówiących o tym, że rożnego rodzaju zajęcia w przedszkolach są prowadzone przez tzw. edukatorów bez szczególnego przeszkolenia. Ci edukatorzy przeprowadzają eksperymenty na psychice dzieci – mówiła w studio Telewizji Republika posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa.
Pozostałymi gośćmi Katarzyny Gójskiej-Hejke byli posłanka Prawa i Sprawiedliwości Izabela Kloc oraz poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Głogowski. Główny temat rozmowy stanowiła kwestia ideologii gender.
– Wiele środowisk w tym szkoły i firmy opanowała tzw. „genderomania” – stwierdziła Kloc. Zdaniem posłanki PiS edukowanie dzieci od najmłodszych lat w nurcie ideologii gender i zajmowanie się tym w kancelarii premiera nie jest normalne.
– Otrzymuje wiele informacji od rodziców, mówiących o tym, że rożnego rodzaju zajęcia w przedszkolach są prowadzone przez tzw. edukatorów bez szczególnego przeszkolenia. Ci edukatorzy przeprowadzają eksperymenty na psychice dzieci – mówiła z kolei Kempa. Według niej jest to „poważne zaburzanie rozwoju dzieci”. – To jest tak szalenie niebezpieczne, że trzeba powiedzieć stop – podkreślała posłanka Solidarnej Polski. Kempa przypominała też, że ideologia gender coraz częściej wdziera się na polskie uczelnie. – Odezwało się do mnie mnóstwo organizacji, które już zaczęły organizować opór przeciwko tej ideologii – dodała jednak.
– Nie jestem ekspertem w sprawie gender, ale płeć dziecka jest sprawą biologiczną, nie kulturową – stwierdził Głogowski. Jednak dodał: – Unikałbym opinii, że rząd przesiąknięty jest taka ideologią, bo to nie jest prawda. Poseł PO podkreślał że nie zgodziłby się na program, w którym jego syn miałby być przebierany w sukienki wbrew swoje woli. – Problemem jest to, że takie zajęcia prowadzą ludzie nieprzygotowani do działalności pedagogicznej. To tylko potwierdza, że to nie jest działanie rządu – mówił.
– Pan nie może powiedzieć, że to nie jest sprawa rządu, bo jest – zareagowała na te słowa posłanka Kempa. Jej zdaniem to rząd powinien kontrolować tego typu działania i im zapobiegać. – Mają być na to przeznaczane środki unijne, co jest znakiem, że premier daje zielone światło funkcjonowaniu ideologii gender – zaznaczała.
Posłanka PiS zwróciła też uwagę, że to jest bardzo głęboki problem, który nie dotyczy wyłącznie Polski. – Na szczęście Zachód już to przeżywa i coraz częściej ukazują się publikacje mocno krytyczne wobec gender – mówiła Kloc.
Oceniając dyskusję wokół gender na Zachodzie, poseł Platformy stwierdził, że „jest to kwestia wymyślania sobie sztucznych problemów”. – Wahadło było wychylone w jedną stronę i na szczęście już wraca do normalnej pozycji – skwitował Głogowski.
