- To nie jest atak tylko na Polskę, ale to jest atak na Kościół katolicki. A Polska ma być przykładem, w jaki sposób przemocą następuje dechrystianizacja Europy – powiedział były prefekt Kongregacji Nauki Wiary w Kurii Rzymskiej kard. Gerhard Muller podczas V sesji II Międzynarodowego Kongresu "Europa Christi", która odbyła się w Senacie RP.
Zdaniem kard. Mullera, który był prelegentem "Europa Christi", w dzisiejszych debatach publicznych, szczególnie w Unii Europejskiej zapomina się, że żadne z państw członkowskich nie może pouczać innych. Według kardynała pomija się fakt, że Europa jest wspólnotą autonomicznych i suwerennych państw. - Wartości europejskie nie są ustalane przez Komisję Europejską w Brukseli czy parlament w Strasburgu, czy też przez inne instytucje europejskie. One przede wszystkim mają służyć narodom. A nie tworzyć nową formę subtelnie sterowanej odgórnie nowej władzy – stwierdził kard. Muller.
Hierarcha stwierdził, że ataki na Polskę ze strony środowisk lewicowych nie są przypadkowe. Zwraca uwagę na, jak to ocenił "pół-marksistowską ideologię", którą kieruje się europejska lewica, a od której odwraca się Polska i to dlatego polski naród jest atakowany. - Polska jest w tej chwili w rdzeniu rechrystianizacji Europy – powiedział hierarcha. - Najpierw katolicką Irlandię chciano zniszczyć, a teraz Polska jest w ognisku skoncentrowanych ataków – dodał.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary za "część strategii przemyślanej propagandy przeciwko Polsce" uznał też film "Kler". - Tak jak kiedyś magnaci zdradzili Polskę z pomocą rosyjskich i pruskich pieniędzy. Tak teraz są tacy, którzy chcą zniszczyć tożsamość przez wzbudzenie nieufności, podzielnie na grupy ideologiczne – stwierdził. - A przecież to właśnie polski kler sprawił, że Polska po trzech rozbiorach nie została rozerwana duchowo i intelektualnie. On on ratował Polskę i doprowadził do tego, że Polska samo umiała siebie wyswobodzić. Bo to nie tylko układ wersalski, ale właśnie Polacy siebie wyzwolili i stworzyli państwo – powiedział kard. Muller.