Według pogłosek Stanisław Karczewski ma zostać marszałkiem Senatu lub ministrem zdrowia. – Skłaniam się ku Senatowi – przyznał polityk na antenie Telewizji Republika.
– Podejmiemy niebawem ostateczne decyzje, ale skłaniam się ku Senatowi – stwierdził, dodając, że chciałby, aby Senat miał bardziej aktywny charakter, niż dotychczas. – Senatorowie PiS, którzy zdobyli mandat są bardzo aktywni, więc o to nie będzie trudno – podkreślał.
Odniósł się również do słów Mariusza Błaszczaka, który stwierdził dziś w TVN24, że rząd PiS-u będzie rządem drużyny, a nie rządem autorskim. CZYTAJ WIĘCEJ...
– Pod szyldem PiS stworzyliśmy drużynę, którą będzie prowadziła Beata Szydło – stwierdził. – To obala tezę PO, że PiS nie ma fachowców i ekspertów, mamy polityków doświadczonych, mamy długą ławkę takich polityków – dodawał.
Pytany o likwidacje składki na NFZ, Karczewski przyznał, że PiS nie zdąży się tym zająć w 2016 roku, ale podejmie pracę już od 2017 roku.
– Musimy zrobić porządny bilans otwarcia w ministerstwie zdrowia i zabrać się za robotę. Likwidacja składki na NFZ jest konieczna – mówił.
Karczewski zaznaczył również, że PiS nie wycofa się raczej z pakietu onkologicznego, ale będzie trzeba go ulepszyć.
– To wielka machina, trudno tam z dnia na dzień przeprowadzić zmiany – mówił o ministerstwie zdrowia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Witek: Skład rządu w przyszłym tygodniu