Kania: Nazwa "Obywatele RP" nie przystoi do tej inicjatywy. To agresywni ludzie, którzy szukają awantur, sieroty po Palikocie
Gościem programu "Chłodnym Okiem" była Dorota Kania. Tematem rozmowy były bieżące wydarzenia polityczne w kraju.
– Wywiad reżysera "Ucha Prezesa" w "Gazecie Wyborczej" pokazuje nam, że "Ucho Prezesa" to nie jest spontaniczna inicjatywa artystów, tylko starannie zaplanowana akcja - mówiła Dorota Kania. - Reżyser mówi bardzo konkretne rzeczy, co się stanie, jak PiS wygra wybory. "Polityka mnie przeraża. U nas mamy mechanizmy władzy przerysowane. Nigdy nie głosowałem na PiS, ale teraz martwię się o Polskę". Gdzie był pan reżyser, kiedy PO decydowało za obywateli, kiedy podwyższała wiek emerytalny? Pytanie, kto finansuje "Ucho Prezesa"? Jeśli odpowiemy na to pytanie, wtedy dowiemy się, kto stoi za tą satyrą - powiedziała Kania.
– Jeśli chodzi o sobotę, mieliśmy marsz ONR - mówiła Kania. - Portal wp.pl napisał, że był to masz faszystów. Wywołało to szeroką falę negatywnych komentarzy w Internecie. Epatowanie faszyzmem to jest duża niezręczność, wykraczanie. Organizatorzy powinni wejść na drogę sądową. To jest narzucanie takiej wizji o tyle niebezpieczne, że ludzie, którzy nie wiedzą o co chodzi, mogą to powtarzać - stwierdziła dziennikarka.
– Znalazłam ciekawe informacje w Internecie na temat blokady marszu ONR przez Obywateli RP - mówiła Dorota Kania. Wśród tych osób blokujących jest osoba skazana bodajże za wyłudzenia. Co jest bardzo istotne? Za każdym razem pojawiają się i widzimy tzw. Obywateli RP. Ta nazwa do tej inicjatywy zupełnie nie przystoi. Ci ludzie szukają różnych awantur, są bardzo agresywni. Pojawiają się i na Wawelu i w Warszawie. To są sieroty po Palikocie. Sposób demonstracji, hałasu, awantur, przypomina wypisz wymaluj to, co się działo na Krakowskim Przedmieściu, kiedy postawiono krzyż. Ostatnio można też zauważyć też swoisty rajd z wystąpieniami Komorowskiego. W Internecie możemy odczytać to jako przygotowanie przed pochodem opozycji 6 maja - powiedziała dziennikarka.
– Na portalach pojawiła się też sprawa mafii rosyjskiej jako mafia, która ogarnia Europę. A na pierwszej stronie Onetu - Deutsche Welle, czyli niemiecki portal korzysta z niemieckich gazet - powiedziała dziennikarka.