Gościem red. Ilony Januszewskiej w porannym programie Telewizji Republika był kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Gdańska Kacper Płażyński. – Uważam, że to decyzja skandaliczna. Z rozmów, które tutaj odbywam, większość mieszkańców Gdańska ma podobne odczucia – mówił o postawie prezydenta Adamowicza, który wyraża niechęć wobec obecności Wojska Polskiego na uroczystościach na Westerplatte.
– Na Westerplatte ginęli Polscy żołnierze. Odczytywanie apelu musi odbyć się przy delegaturze Wojska Polskiego. Wszelkie działania prezydenta Adamowicza są motywowane wyłącznie politycznie. Prowadząc jakąś wojnę z rządem, sięgnie po każde rozwiązanie. To już nie jest kwestia smaku, a elementarna uczciwość wobec Gdańszczan jak i wszystkich Polaków – rozpoczął.
– Pan Adamowicz zrobi wszystko, aby antagonizować polskie społeczeństwo. Dziś widzimy, że nie ma granic, których by nie przekroczył. Również za czasów Platformy Obywatelskiej, to zawsze wojsko przewodziło tym uroczystościom – tłumaczył Płażyński.
– Uważam, że to decyzja skandaliczna. Z rozmów, które tutaj odbywam, większość mieszkańców Gdańska ma podobne odczucia. Jestem w szoku, że w tak instrumentalny sposób można wykorzystywać naszą polską historię. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Jestem przekonany, że pan Adamowicz poniesie konsekwencje swoich działań – mówił.
– Alternatywa w postaci Jarosława Wałęsy w istocie nie niesie za sobą żadnych zmian. Członkowie Platformy widzą co się dzieje; dostrzegają przewrotne tłumaczenia ws. majątku. Żona pana prezydenta podtrzymuje, że dziadkowie przywieźli po wojnie stosy złota co miało być początkiem El Dorado rodziny Adamowiczów. Nikt już w to nie wierzy – podsumował kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Gdańska.
"Brak Wojska Polskiego na uroczystości na Westerplatte to skandal"
– Brak Wojska Polskiego na uroczystości na Westerplatte to skandal, sytuacja nie do pomyślenia. Żądam od prezydenta Gdańska zmiany tej decyzji, nie wyobrażam sobie, żeby 1 września na Westerplatte nie było Wojska Polskiego – powiedział minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
– To decyzja skandaliczna. Przypominam, że Gdańsk to część Rzeczypospolitej Polskiej, a prezydent miasta nie ma prawa do jego zawłaszczania – odniósł się minister do niezaproszenia wojska na uroczystości rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte.
– Żądam od prezydenta Gdańska zmiany tej decyzji – mówił.