Kandydat Konfederacji wyjechał poza granice kraju i tam postanowił złamać ciszę wyborczą [WIDEO]
Sebastian Ross kandydujący w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list Konfederacji przed polską ambasadą w Londynie rozdawał własne ulotki.
Co z ciszą wyborczą? "W ambasadzie nie jestem" - tłumaczy.
Jak obejść ciszę wyborczą - wie najlepiej. Postanowił zatem postawić na Polonię i wyemigrować na czas wyborów tam, gdzie rozdawanie własnych ulotek nikogo nie będzie kuło w oczy.
Zapytany przez Polkę, czy przypadkiem nie obowiązuje go cisza wyborcza, zaprzeczył:
"Nie jestem w polskiej ambasadzie".
Sebastian Ross - kandydat Konfederacji, menel bez zęba, rozdaje ulotki pod Ambasadą Polski w Londynie - bo go polskie prawo nie obowiązuje. pic.twitter.com/x5DuRIH7ko
— Bogdan Kromala (@Bogdan_Kromala) 26 maja 2019
niezalezna.pl
Komentarze