Kamery, którymi filmowano powstanie, trafiły do Muzeum Powstania Warszawskiego
W bibliotece Muzeum Powstania Warszawskiego odbyło się uroczyste przekazanie dwóch kamer, których odpowiedniki brały udział w dokumentowaniu i rejestrowaniu przebiegu wydarzeń z 1944 roku.
Kamery KINAMO 35mm i Cine Kodak 35 mm przekazał placówce Andrzej Żydaczewski, operator filmowy i wieloletni członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Muzeum poinformowało na swojej stronie na Facebooku, że nowe eksponaty są w idealnym stanie; posiadają komplet wymiennych obiektywów, światłomierzy i instrukcji obsługi w oryginalnych pudłach.
"Kamera Kodak 35 mm jest widoczna na znanym i często reprodukowanym kadrze filmowym, który przedstawia operatora referatu filmowego Biura Informacji i Propagandy KG AK, Stefana Balę "Gizę" realizującego materiał ze stanowiska przy elektrowni miejskiej na Powiślu" – informuje MPW.
Walka o godność
Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 r. Historycy oceniają, że w walkach o wyzwolenie stolicy wzięło udział ok. 60 tys. powstańców. Straty wojsk polskich wyniosły ok. 16 tys. zabitych i zaginionych, 20 tys. rannych i 15 tys. wziętych do niewoli. W wyniku masakr dokonywanych przez Niemców zginęło od 150 tys. do 200 tys. cywilnych mieszkańców miasta. Tylko w dniach 5-7 sierpnia na Woli hitlerowcy wymordowali od 30 tys. do 60 tys. osób.
Na wieść o wybuchu powstania w Warszawie Reichsführer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz, który brzmiał: "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców, Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ołdakowski: Lech Kaczyński chciał oddać hołd powstańcom warszawskim
Aplikacja "Wola '44: Zapisy Terroru". Spacer śladami powstańców warszawskich
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
Najnowsze
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
SKW pod ostrzałem – kulisy decyzji wobec gen. Gromadzińskiego i prof. Cenckiewicza