Kalita: Listy Zjednoczonej Lewicy w najbliższych tygodniach. Miller jedynką w Gdyni
W najbliższych tygodniach podamy skład list wyborczych Zjednoczonej Lewicy. To będzie ciekawy, różnobarwny miks doświadczenia, młodości, różnorodnych poglądów – przekonywał w Telewizji Republika Tomasz Kalita z SLD.
– Myślę, że tworzy się nowa jakość na polskiej scenie politycznej – kolorowa, wielobarwna – podkreślał polityk, zapowiadając, że wynik wyborczy tego połączenia może być dużym zaskoczeniem.
– Tu nie chodzi o to, kto jakie ma poparcie tylko, jaka wytworzy się synergia z połączenia tych podmiotów – tłumaczył. Mam nadzieję, że to początek szerokiej koalicji, która w perspektywie będzie osiągała dobre wyniki – dodał.
Zdaniem Kality Zjednoczona Lewica powinna bardziej przekonać wyborców, niż samo SLD.
– Gdybyśmy poszli do wyborów samodzielnie, wyborcy mogliby uznać, że to będzie głos stracony, bo walczymy o 5-6 proc. poparcia – stwierdził, dodając, że Zjednoczona Lewica będzie walczyła o dużo więcej. – Będziemy przekonywać, że głos na zjednoczoną lewicę, to nie będzie głos stracony – zaznaczał polityk.
Przedstawiciel SLD przypominał, że Platforma Obywatelska przez osiem lat rządów doprowadziła do tego, że w Polsce pojawiły się nierówności społeczne i bieda.
– W Polsce jest wiele ludzi, którzy nie widzą perspektyw, których nie stać na godziwe życie. Ostatnie osiem lat, to osiem lat pogłębiających się nierówności społecznych, to osiem lat, kiedy przybywa najbiedniejszych – podkreślał. – Przybywa milionerów i oligarchów z Platformy Obywatelskiej – dodał.