– To jest sprawa ważna nie tylko dla PiS, ale również dla Polski i każdego Polaka, który udaje się gdzieś za granicę. Ludzie pochodzący z państw pomiatanych nie są dobrze traktowani i warto o tym pamiętać – powiedział w Polsat News Jarosław Kaczyński, zapytany o wyjaśnienie katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
Prezes PiS oświadczył, że być może będzie potrzeba odwołania się do Trybunału w Hadze, by odzyskać wrak. – Wielką część prawdy, być może nawet całą, można wyjaśnić bez przenoszenia wraku do Polski. Do tego potrzeba uczciwego śledztwa, właściwie dwóch (…) Jeżeli odpowiednie grupy prokuratorów się tym zajmą, to sądzę, że do tej prawdy dojdziemy – powiedział.
Były premier odniósł się także do informacji o odwołaniu Tomasza Arabskiego z funkcji ambasadora w Madrycie. – Nie jest to zemsta polityczna, ale kwestia braku kompetencji. To, że Platforma Obywatelska traktowała ambasady jako łupy jest ich sprawą, ale już nie rządzą i my nie musimy się z tym liczyć – stwierdził. Kaczyński dodał, że dla PiS ambasady to miejsca, gdzie mają być wysyłani zawodowi dyplomaci.
CZYTAJ TAKŻE: