Prezes PiS Jarosław Kaczyński wezwał premier Ewę Kopacz do zajęcia stanowiska w sprawie wyborów samorządowych, których wyniki dotąd nie są w pełni znane. Zdaniem Kaczyńskiego oznacza to kryzys państwa i kryzys demokracji.
Od niedzieli, kiedy zakończyło się głosowanie w wyborach samorządowych, Państwowa Komisja Wyborcza boryka się z problemami z funkcjonowaniem systemu informatycznego. To powoduje opóźnienia w sumowaniu głosów i utrudnia ustalenie wyników wyborów.
– Wzywam panią premier do tego, aby w tej sprawie wypowiedziała się zarówno jako szef rządu, jak i jako szef partii rządzącej, bo stało się coś naprawdę bardzo złego – powiedział Kaczyński w czwartek w Zamościu (Lubelskie) podczas spotkania z mieszkańcami tego miasta.
– Nie może być tak, żeby osoba, która w Polsce ma najwięcej władzy – bo polskim systemie ustrojowym najwięcej władzy ma premier - w tej sprawie się w ogóle nie wypowiadała – powiedział Kaczyński.
Jego zdaniem od czterech dni w Polsce „mamy wielki kryzys”, „bardzo poważny kryzys państwa, kryzys demokracji”. – A co robi premier? To jest pytanie, które ja kieruję do tych kamer, bo może będzie usłyszane w Polsce: co robi premier? – mówił prezes PiS.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Trwa okupacja siedziby PKW [relacja]
Kaczyński: Nie zniechęcajcie się do wyborów. Brak wiarygodności to nie powód, żeby nie głosować