Bezpieczeństwo w wydaniu Donalda Tuska to likwidacja jednostek wojskowych, to ograniczanie wydatków na zbrojenia. Rząd PO-PSL zrezygnował z tarczy antyrakietowej w Polsce. I on jednocześnie twierdzi, że zapewni bezpieczeństwo Polakom – komentował prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji wojewódzkiej w Pruszkowie. – Powierzenie władzy Tuskowi to loteria, w której Polacy przegrywają – przekonywał. – Ci, którzy wierzą Tuskowi, zawsze przegrywają. Chyba że mówi, że coś zabierze, ograniczy, wtedy jest wiarygodny – dodał.
– W tej kampanii wyborczej mamy nieustanne zmiany po stronie naszych przeciwników – szczególnie po stronie Donalda Tuska. Ostatnio przewodniczący PO postanowił odebrać nam nasze hasło wyborcze. Polacy pamiętają, jak wyglądały rządy Tuska. Ale on nie tylko w kwestiach bezpieczeństwa zmienia zdanie, ale również między innymi w sprawie programu 500 plus. Wiarygodność wypowiedzi Tuska jest zerowa – mówił wicepremier w Pruszkowie.
W jego ocenie „powierzenie władzy Donaldowi Tuskowi to fałszywa loteria”. – Pewne mogą być zapowiedzi Tuska o zabraniu świadczeń socjalnych. To on uważał, że należy inwestować w duże miasta, a nie w Polskę lokalną – przypomniał. Wskazał, że tego typu eksperymenty się nie sprawdzają. Podał przykład Hiszpanii, gdzie inwestowano w największe miasta jak Madryt, a mniejsze ubożały.
– Stosunek Tuska do obywateli jest niemożliwy do zaakceptowania. Niedawno usłyszeliśmy, jaki Platforma miała plan na obronę Polski. Oni zakładali obronę kraju na linii Wisły. To oznaczałoby oddanie niemal połowy Rzeczypospolitej agresorowi – podkreślił. – Donald Tusk powiedział o mieszkańcach Polski zachodniej, że zostali oni ukształtowani przez kulturę Zachodu. To oznacza tak naprawdę niemiecki porządek, który znamy z historii naszego kraju oraz z czasów rządów PO-PSL – podkreślił prezes PiS.
Kaczyński ocenił również, że „polityka rządu PO-PSL to polityka resetu z Rosją”. – Tusk tak prowadził politykę państwa, aby osiągnąć osobiste korzyści, aby zrobić karierę w Europie. O tym trzeba pamiętać w dniu wyborów, ponieważ Donald Tusk się nie zmienił – mówił lider Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy.