Katolicki Uniwersytet Lubelski podpisał w piątek umowę o współpracy na rzecz uchodźców z Biurem Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR). W inicjatywie będzie uczestniczyć również Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
W imieniu KUL list intencyjny podpisała prorektor ds. studentów, doktorantów i rozwoju prof. Beata Piskorska oraz dyrektor Biura Terenowego UNHCR Marco Procaccini. We współpracy na rzecz uchodźców uczestniczyć będzie również UMCS, w którego imieniu porozumienie sygnował prorektor ds. rozwoju i współpracy z gospodarką prof. Zbigniew Pastuszak.
"Działalność KUL od lat skupia się na różnorodnym wsparciu osób potrzebujących, w tym także uchodźców, czego przykładem może szeroka pomoc dla ukraińskich uchodźców po rosyjskiej agresji" – podkreśliła, cytowana w komunikacie, prof. Piskorska, według której Lublin może być pod tym względem wzorem do naśladowania.
Jak zaznaczono, wsparcie społeczności akademickiej udzielone uchodźcom z Ukrainy nie jest jedyną formą zaangażowania uniwersytetu w pomoc osobom, które z różnych przyczyn musiały opuścić swoje miejsce zamieszkania. "Od ponad roku zarówno KUL, jak i UMCS, uczestniczą także w systemowej pomocy dla uchodźców, współpracując w tym obszarze z Biurem Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców. Wsparcie obejmuje nie tylko pomoc materialną, ale także psychologiczną czy prawną" – dodano.
Podkreślono, że na uniwersytetach prowadzone są także badania nad wieloma zagadnieniami związanymi z problematyką uchodźców. "Rolą uczelni oraz takich organizacji, jak UNHCR, jest nie tylko wspieranie uchodźców, lecz również poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań w rozwiązywaniu problemów poprzez badania naukowe" – wyjaśnił, cytowany w komunikacie, Marco Procaccini zwracając uwagę, że jedynie 7 proc. uchodźców na świecie ma dostęp do studiów uniwersyteckich.