Przejdź do treści
14:30 Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował wicepremier Julii Swyrydenko, by stanęła na czele rządu
Republika O godz. 17:30 gościem Ewy Bugały w programie Wszystko Jasne w Republice będzie prof. Przemysław Czarnek (Prawo i Sprawiedliwość)
12:50 Rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda potwierdziła w wywiadzie w PAP, że trwają rozmowy o połączeniu Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej. Jej zdaniem nowa partia mogłaby funkcjonować pod nazwą Koalicja Obywatelska
9:10 Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że wyśle Ukrainie uzbrojenie. Trump ma przekazać Ukrainie m. in. broń ofensywną - podał w poniedziałek portal Axios, powołując się na swoje źródła
Wydarzenie Poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz Klub „Gazety Polskiej” Kościerzyna zapraszają na spotkanie z posłami Mariuszem Goskiem oraz Dariuszem Mateckim, 21 lipca, godz. 16.30, ul. 3 maja 9, Kościerzyna.
Wydarzenie Poseł Agnieszka Wojciechowska van Heukelom oraz Klub "Gazety Polskiej" Łódź Górna zapraszają na spotkanie z Jackiem Saryuszem Wolskim, 14 lipca, godz. 18:00, ul. Piotrkowska 143, Łódź
Wydarzenie USA: Kluby Gazety Polskiej Nowym Jorku zapraszają 23 lipca o godz. 19.00 Polonię na spotkanie autorskie z europosłem Danielem Obajtkiem, które odbędzie się w Cracovia Manor, Wallington, NJ07057
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

KONIECZNIE MUSISZ TO PRZECZYTAĆ! Bajka ku pokrzepieniu serc i nie tylko...

Źródło:

Dziś w "Niecodzienna Gazeta Polska" Tomasz Sakiewicz przedstawia naprawdę wzruszającą bajkę pt. "Powrót anioła". To bajka, która naprawdę potrafi ... PRZECZYTAJ!

Mały Jaś codziennie wieczorem składał ręce do snu. Nie lubił się za bardzo modlić i ledwo pamiętał słowa, ale mama zawsze przed zaśnięciem pilnowała, żeby choć zrobił znak krzyża. Wreszcie po kilku latach starań mamy zapamiętał jedną modlitwę. Tę o Aniele. Inne pewnie były bardzo mądre i ważne, ale ta jedna się rymowała i była jakoś najbardziej zrozumiała. Powtarzał za mamą słowa skierowane do skrzydlatego ducha z prośbą, by go zawsze strzegł. Kiedy już powtórzył słowa za mamą, zasypiał. I tak było każdego wieczoru. Kiedyś zapytał mamę, czy mógłby zobaczyć tego swojego Anioła.

Mama uśmiechnęła się i wytłumaczyła mu, że ducha nie widać, ale kiedy zamknie oczy i położy rękę na sercu, to może kiedyś usłyszy szum jego skrzydeł. Jaś kładł rękę na sercu i niczego nie słyszał. Czekał na ten szum i było mu przykro, że akurat on nie usłyszał.

Mijały lata, Jaś został dorosłym Janem. Wyprowadził się z domu i zamieszkał w wielkim mieście. Został bardzo ważnym dyrektorem. Nie miał czasu na modlitwę. Tyle było spraw wieczorem.

Jego biuro mieściło się na ostatnim piętrze wieżowca. Żeby wjechać tam windą, trzeba było trochę czasu, ale warto było. Na samej górze był pokój pełen okien. Biuro Jana różniło się od innych tym, że w normalnym pokoju, żeby zobaczyć chmury, trzeba było spojrzeć w niebo, a w jego siedzibie chmury czasem ścieliły się poniżej stóp.

Jan lubił swój pokój i swoją pracę. Miał tu wielką władzę nad setkami ludzi. Miał też widok na całe miasto. Lubił tu być aż do pewnego dnia.

I choć chętnie chodził do pracy, akurat tego dnia w ogóle najlepiej by nie poszedł. Od kilku dni był przeziębiony. Zamiast leżeć w łóżku, chodził po mieście. Choroba więc nie mijała. Z dnia na dzień miał się coraz gorzej. Kiedy wjeżdżał na swoje piętro, poczuł, że chwieją się pod nim nogi. Był jeszcze inny powód, dla którego praca wydawała się koszmarem. Musiał zwolnić kilka osób. Firma ostatnio trochę gorzej zarabiała i nie było wyjścia, oszczędności były niezbędne. Każdego zwalnianego informował o swojej decyzji. Czekało go więc dużo przykrych rozmów. Najgorsza była ostatnia. W firmie pracowały trzy sprzątaczki. Miał zwolnić jedną z nich, tę, która najczęściej chodziła na zwolnienia lekarskie. Przyszła do niego bardzo zdenerwowana. Widział, że miała łzy w oczach. Domyślała się, co ją czeka. Posadził ją grzecznie przed swoim wielkim dębowym biurkiem. Biurko robiło wrażenie, stało od tygodnia w jego pokoju. Było wspaniałe i bardzo drogie. Kupił je okazyjnie od znajomego, ale i tak zapłacił dużo pieniędzy.

Sprzątaczka czekała z niepokojem na wyrok. Patrzył na nią i nie wiedział, jak ma rozpocząć rozmowę. Wreszcie spytał:

– Ma pani dzieci?

– Tak, trójkę. Wszystkie chodzą do szkoły podstawowej
– odpowiedziała.

– A czym zajmuje się pani mąż? – dopytywał.

Kobieta posmutniała.

– Mąż zmarł rok temu – powiedziała niemal szeptem.

Jan zrozumiał, jak straszną decyzję musi podjąć. Zwolni samotną wdowę z trójką dzieci. Jeżeli tego nie zrobi, sam może stracić pracę, bo firma musiała oszczędzać.

Bił się z myślami. Patrzył raz na kobietę, raz w okno. W pewnym momencie zorientował się, że kobieta trzyma w ręku mały przedmiot. Przyjrzał się – ściskała figurkę małego aniołka. Coś go ścisnęło w żołądku. Spytał kobietę, co to jest.

– To mój najmłodszy synek zrobił. Każdego dnia odmawiam z nim modlitwę do Anioła, by nas chronił. Dał mi go, żeby mnie uratował w trudnych chwilach.

W oczach Jana pojawiły się łzy. Po chwili chrząknął i powiedział kobiecie, co ją czeka.

– Szanowna pani, już dawno chciałem dać pani podwyżkę. Będzie nieduża, bo nie mamy pieniędzy.

Kobieta zakryła twarz rękami i się rozpłakała. Po chwili wstała i bardzo mu podziękowała. Położyła aniołka na biurku.

– On mnie już ochronił, teraz niech pana chroni.

„Będzie musiał” – pomyślał. – „Skąd ja wezmę pieniądze na tę kobietę?”.

Spojrzał jeszcze raz na anioła i nagle go olśniło.

Kiedy wyszła, Jan wezwał swoją sekretarkę.

– Pani Zosiu, niech pani ogłosi, że sprzedaję moje dębowe biurko.

– Jak to pan sprzedaje? – zdziwiła się sekretarka.

– No niech pani zobaczy. Zupełnie nie pasuje do tego anioła. Proszę, niech przyniosą z magazynu stare, a to sprzedadzą.

Sekretarka zauważyła dziwny uśmiech na jego twarzy. Wolała dłużej nie pytać.

Kiedy wyszła, Jan zamknął oczy. Usłyszał coś dziwnego. Jakby szelest skrzydeł dużego ptaka. Pewnie wiatr obijał się o okna. Ale wiedział, że to nie tylko wiatr. Po cichu zaczął odmawiać starą modlitwę: „Aniele Boży, stróżu mój…” – przypomni ją sobie, teraz na pewno sobie przypomni.

 

Tomasz Sakiewicz

Do wszystkich, którzy potrzebują swojego anioła

 

Niecodzienna Gazeta Polska

Wiadomości

Wilders zapowiada, że zamknie wszystkie szkoły islamskie w Holandii

Prezydent Duda reaguje na wystawę w Gdańsku: „Kto relatywizuje zbrodnie, ten…”

Spór o most nad Odrą. Słubice wykonują polecenie Frankfurtu

Borowiak: Tusk systematycznie niszczy Polskę

IPN wszczyna śledztwo po wypowiedzi Grzegorza Brauna o Auschwitz

Kto na liście Tuska do wycięcia? Rekonstrukcja coraz bliżej

Rząd niemiecki ratuje willę zbrodniarza wojennego Goebbelsa. Dla Polski reparacji dalej nie ma

Tomasz Sakiewicz o ataku na Republikę: zagrożenie wolności słowa i prawa wyboru Polaków

FIFA i związki zawodowe ustalają nowe standardy odpoczynku dla piłkarzy

TYLKO U NAS! Wywiad z Dariuszem Mateckim prosto z celi więziennej!

Strzały na granicy! Żołnierz obezwładnił agresywnego migranta

Przez Wielkopolskę przejechał 33. Blues Express

Kowalski: dlaczego jesteśmy we wspólnej Europie pod rozkazami Niemiec?

Rząd chce zniszczyć polski przemysł? Europosłowie PiS punktują Tuska

Gmyz: Republika nie daje Tuskowi spać, bo obnaża miernotę tego rządu!

Najnowsze

Wilders zapowiada, że zamknie wszystkie szkoły islamskie w Holandii

IPN wszczyna śledztwo po wypowiedzi Grzegorza Brauna o Auschwitz

Kto na liście Tuska do wycięcia? Rekonstrukcja coraz bliżej

Rząd niemiecki ratuje willę zbrodniarza wojennego Goebbelsa. Dla Polski reparacji dalej nie ma

Tomasz Sakiewicz o ataku na Republikę: zagrożenie wolności słowa i prawa wyboru Polaków

Prezydent Duda reaguje na wystawę w Gdańsku: „Kto relatywizuje zbrodnie, ten…”

Spór o most nad Odrą. Słubice wykonują polecenie Frankfurtu

Borowiak: Tusk systematycznie niszczy Polskę