Już od marca częściowy zakaz handlu w niedziele

2018 rok przyniesie dwie niedziele handlowe - pierwszą i ostatnią - w każdym miesiącu. Całkowity zakaz, o który walczyła m.in. NSZZ "Solidarność", w pełni wejdzie w życie za dwa lata.
W listopadzie ubiegłego roku, przepisy dot. ograniczenia handlu w niedzielę ustalił Sejm. Teraz zajmuje się nimi Komisja Polityki Społecznej i Rodziny.
Jarosław Lange, przewodniczący zarządu regionu wielkopolskiego NSZZ "Solidarność", twierdzi że w ustawie widnieją przepisy, które powinny zostać zmienione.
– Problem dotyczy kwestii tych wszystkich miejsc handlu wielkopowierzchniowych przy wszystkich dworcach PKP i PKS. Podam przykład Poznania, gdzie przy dworcu PKP jest ogromna galeria, która – jak rozumiem – zgodnie z ustawą, będzie jedyną otwartą galerią w niedzielę, bo takie wyłączenie zostało poczynione. Myślę, że to jest kwestia do naprawy - mówił Lange.
Senat przychylił się do wątpliwości zgłaszając poprawkę, która daje możliwość handlu innym towarem niż paliwem na stacjach, o obszarze do 80 metrów kwadratowych.
Senat doprecyzował też kwestie sprzedaży w piekarniach, cukierniach, lodziarniach oraz kwiaciarniach. - handel będzie tam dozwolony.
W 2018 roku z handlu wyłączonych zostanie 27 niedziel. W przyszłym roku zakupy możliwe będą wyłącznie w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. W 2020 roku wejdzie w życie "pełna" ustawa, dając możliwość handlu jedynie w siedem niedziel rocznie.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Niemieckie media pesymityczne: Tusk jak "kulawa kaczka", "nie jest pewne, czy jego rząd przetrwa do 2027 roku"
Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki
Najnowsze

Morawiecki u Gójskiej: „Wara od dzieci!”. Były premier ostro o hejcie i bezradności rządu

Kaczyński o zwycięskiej kampanii Nawrockiego: mówiłem - "czekajmy na 11" i ta 11 przyniosła nam dobre wyniki

Trafił w sedno polityki PO, mówiąc "cóż szkodzi obiecać". Jest reakcja KO, ale też internautów
