Jutro na ulice Warszawy wyjdzie "prostactwo", "zdziczenie obyczajów"!
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak w mocnych słowach skomentował zapowiadaną na sobotę kontrmanifestację do obchodzonych 10. dnia każdego miesiąca tzw. miesięcznic smoleńskich, upamiętniających katastrofę samolotu z 10 kwietnia 2010 r. Jutro zjawić się mają zadymiarze, którzy zapowiadają wprost, że chcą wywołać zamieszki i prowokacje na Krakowskim Przedmieściu.
Paweł Kasprzak, lider stowarzyszenia Obywatele RP zapowiedział, że celowo przeszkodzi w organizacji najbliższej miesięcznicy smoleńskiej. - Sytuacja rozwija się tak, jak się rozwijała, więc zajmiemy Kaczyńskiemu krzyż i 80. miesięcznicy smoleńskiej nie będzie – zapowiedział Kasprzak w TOK FM. CZYTAJ WIĘCEJ
Odnosząc się do zapowiadanych kontrmanifestacji, Błaszczak - cytowany w komunikacie Departamentu Komunikacji Społecznej MSWiA - powiedział: "Ci, którzy modlą się w intencji ofiar tragedii smoleńskiej w tym samym miejscu od ponad 6 lat, są obecnie szykanowani przez tych, którzy są w opozycji wobec rządu. Uważam to za przejaw prostactwa i zdziczenia obyczajów".
I dalej: "Słowa wypowiadane przez Panów Kijowskiego i Kasprzaka, liderów zapowiadanych kontrmanifestacji, są prowokacją i jawnym nawoływaniem do zamieszek. To brak poszanowania swobód obywatelskich osób, które 10. dnia każdego miesiąca czczą pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim".
Mocne słowa Błaszczaka dobrze pokazują, że opozycja spod parasola KOD-u, inicjatyw obrony demokracji (urojonej w ich głowach) i innych mącicieli i gwałcicieli demokratycznie wybranej władzy, chcą za wszelką cenę doprowadzić do konfrontacji. Jutro - podobnie jak kiedyś w 2010 roku, Krakowskie Przedmieście może być świadkiem obrzydliwych ataków na modlących się tam ludzi, prowokacji poprzez podstawianych byłych UB-eków. Dlatego nie można poddać się temu prostactwu i ubecji, która konając próbuje jeszcze podskakiwać. Dobrze, że minister Błaszczak zapowiedział, że policja będzie zapewniać wszystkim bezpieczeństwo i że w razie jakichkolwiek czynów niezgodnych z prawem, będzie natychmiast reagować. Jedyna obawa to taka, że ta gawiedź ubecka może doprowadzić do zamieszek. Bo jak patrzy się na ich oblicza, pełne nienawiści i chamstwa, antyklerykalnych i antypolskich haseł, to chce się po prostu krzyknąć: BIJ BOLSZEWIKA, BIJ!
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Policja zamknęła fabrykę narkotyków wartą dziesiątki milionów. Zabezpieczono prawie TONĘ narkotyków!
Puchar Cesarza dla zespołu Aleksandra Śliwki
Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”
Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!
Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”