– To Komorowski podpisał ustawę o wydłużeniu wieku emerytalnego. Łatwo mu się podpisało, a dziś do tego wraca – mówił w programie „Prosto w oczy” rzecznik SLD Dariusz Joński.
W pierwszej kolejności Piotr Gociek pytał o doniesienia jednego z tabloidów, który pisze, że brak Bronisława Komorowskiego na debacie kandydatów na prezydenta byłaby powodowana ustawieniem, w którym ubiegający się o reelekcję prezydent znalazłby się obok Magdaleny Ogórek i mógłby wypaść przy niej niekorzystnie. – Prezydent nie chce przyjść na debatę, bo tam okaże się, że jego prezydentura wypada słabo wobec propozycji pani Ogórek – skomentował Joński.
– Uważam, że wszyscy kandydaci powinni być na tej debacie, żeby każdy kandydat mógł zaprezentować swoje poglądy. Polacy na pewno chcieliby zobaczyć wszystkich kandydatów w jednym miejscu – ocenił rzecznik SLD.
Komentując ostatnie sondaże, wedle których Magdalena Ogórek spada na 3 lub 4 pozycję, Joński stwierdził, że podchodzi do ego „z pewnym dystansem. – SLD jest zawsze niedoszacowane. Nikt nas nie zniechęci żadnymi sondażami. Pałac prezydencki chciałby pokazać, że kandydatka lewicy nie ma szans, ale ma szanse i ciężko na to pracuje – podkreślał.
Zdaniem Dariusza Jońskiego najlepszym podsumowaniem prezydentury Komorowskiego, będzie 50 tys. ludzi z OPZZ w sobotę w Warszawie. – To Komorowski podpisał ustawę o wydłużeniu wieku emerytalnego. Łatwo mu się podpisało, a dziś do tego wraca. Podejrzewam, że dzisiejsza konferencja podsumowująca kadencję będzie krótka – zaznaczył rzecznik SLD.