Joński o referendum: Wyrzucone 100 mln zł. Tak płacimy za rządy Platformy
– Bronisław Komorowski zadał pytania, które mniej interesują Polaków, a bardziej polityków – mówił w "Prosto w oczy" Dariusz Joński. W ten sposób rzecznik SLD odniósł się do wrześniowego referendum.
Joński: Pełna mobilizacja na lewicy
Rzecznik SLD powiedział, że po lewej stronie sceny politycznej jest pełna mobilizacja i nastawienie na sukces. Wyraził nadzieję, że już w tym tygodniu Zjednoczonej Lewicy uda się zarejestrować swój komitet.
– Dziś konferencja o godz. 10 przed Sejmem a potem znów ruszamy na Warmię i Mazury – poinformował. – Przez ostatni miesiąc jeździliśmy busami po Polsce. Ludzie nam mówili: łączcie się, bo to ostatnia nadzieja. Jednocząc się robimy więc chyba to, czego oczekuje od nas elektorat – dodał.
Joński: Kukiz nie przekroczy 5 proc.
Polityk odniósł się także do sytuacji Platformy Obywatelskiej. – PO jest na razie partią przegrywającą po 8 latach rządów. Nie powiem, że tonie, ale że jest coraz gorzej i nabiera wody – ocenił. Joński pokreślił, że zarówno PO, jak i PSL to partie, które przez osiem lat swoich rządów zatrudniły ogromną ilość "swoich" na różnych państwowych stanowiskach.
– PO straciła przez to kontakt z rzeczywistością. I ludzie mówią, że nie chcą już na nich głosować. Kiedy spotykamy się z ludźmi, mówią że głosowali na Kukiza albo Korwin-Mikkego, nie dlatego że ich popierali, ale dlatego, że nie chcieli głosować na Platformę. Dziś nastroje są już inne. Myślę, że ugrupowanie Kukiza nie przekroczy 5 proc. – mówił.
Joński: Referendum jest źle ułożone, pisane na kolanie
Dariusz Joński mówił także o propozycji Prawa i Sprawiedliwości rozszerzenie referendum o trzy dodatkowe pytania. – To zły pomysł. My apelowaliśmy, żeby prezydent Duda wycofał się z tego referendum. Jest ono źle ułożone, pisane na kolanie, bez konsultacji – podkreślił. Jak dodał, Bronisław Komorowski zadał pytania, które mniej interesują Polaków, a bardziej polityków. – Nie pytamy o reformę emerytalną i służbę zdrowia – wskazał. Rzecznik Sojuszu przyznał, że warto jest zorganizować referendum w istotnych kwestiach, jednak już w nowej kadencji Sejmu, na spokojnie. – – Teraz wyrzucamy niepotrzebnie 100 mln zł. Tak niestety płacimy za rządy PO – skwitował.