Joński o Palikocie: Ma dwa procent poparcia, a chce rozdawać karty
Dariusz Joński podkreślił na antenie Telewizji Republika, że postawa Janusza Palikota w negocjacjach dotyczących współpracy między Sojuszem a Twoim Ruchem jest nieadekwatna do jego realnej pozycji. - Ma dwa procent poparcia, a chce rozdawać karty, mówić co powinna robić lewica, co powinien robić Leszek Miller - wskazał.
Joński: Palikot to troublemaker polskiej polityki
Zjednoczenie lewicy w formie współpracy SLD i Twojego Ruchu wciąż pozostaje w sferze planów. Liderom partii trudno dojść do porozumienia. Zdaniem Dariusza Jońskiego współpracę znacznie utrudnia zachowanie lidera TR, który - zdaje się - częściej o współpracy mówi w mediach aniżeli w bezpośrednich negocjacjach.
- Ja jednak odnoszę wrażenie, że jest to polityk niepoważny - przyznał Joński. - Nie możemy komunikować się przez media - dodał. Rzecznik SLD podkreślił także, że postawa Janusza Palikota jest nieadekwatna do jego realnej pozycji. - Ma dwa procent poparcia, a chce rozdawać karty, mówić co powinna robić lewica, co powinien robić Leszek Miller - wskazał. Zdaniem Jońskiego, możliwość skonstruowania wspólnych list coraz bardziej się oddala. - Ja już mam dość odpowiadania na jego prowokacje. To taki troublemaker polskiej polityki, który za chwile zostanie sam – podkreślił.
Joński: Wszystkie służby podsłuchują jak chcą. To chyba wymknęło się już spod kontroli
Joński odniósł się także to środowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za niekonstytucyjną część podstaw prawnych kontroli operacyjnej, brak niezależnej kontroli pobierania billingów przez służby i zasad niszczenia podsłuchów osób zaufania publicznego. MSW zapewniło, że w ciągu 18. miesięcy doprecyzuje zapisy. Zdaniem rzecznika Sojuszu to dobra wiadomość.
- Wszystkie służby podsłuchują jak chcą – łącznie z żandarmerią wojskową, która także może zakładać podsłuchy i mieć udostępniane bilingi – mówił. - To chyba wymknęło się już spod kontroli – dodał Joński. W opinii polityka SLD, zaniepokojenie może budzić jednak fakt czasu, jaki został określony na doprecyzowanie przepisów. - To znaczy, że jeszcze przez 18 miesięcy będzie łamana konstytucja - podkreślił. Dodał, że SLD podejmie działania, aby przyspieszyć te zmiany. - Nie możemy pozwolić, żeby przez kolejne półtora roku łamano konstytucję – skwitował.
CZYTAJ TAKŻE: