– Od 29 grudnia nie było rozmów ministra z lekarzami, mnie się wydaje, że premier Ewa Kopacz dała Arłukowiczowi ultimatum. Teraz podsumowując sto dni rządu wyjdzie i powie: to mój sukces.
Ten sukces to konflikt, który sami stworzyli – mówił na antenie Telewizji Republika Dariusz Joński z SLD.
Zauważył, że to jakie rozwiązania zaproponował lekarzom docenimy za kilka miesięcy. Podkreślając jednocześnie, że w przypadku pakietu onkologicznego pieniądze są przesuwane z miejsca na miejsce, nie jest ich dużo więcej. – Lekarz już przed zmianami musieli udzielać pomocy od 50 do 70 pacjentów dziennie, a nie szkoli się nowych pracowników służby zdrowia – mówił.
Pytany o podsumowanie stu dni rządu Ewy Kopacz stwierdził, że SLD nie chce oceniać tak krótkiego czasu. –Chcemy oceniać PO po 8 latach rządu, gdzie Kopacz była wiceprzewodnicząca partii i jak popatrzymy na najważniejsze kwestie, takie jak zdrowie, podatki, podatek paliwowy, to niewiele się wydarzyło. Druga fala emigracji 2 mln ludzi chce uciec z kraju, 700 tys. deklaruje wyjazd. Rząd się tym nie zajmuje – powiedział.
Joński zapowiedział, że SLD zapyta Kopacz co planuje z tym zrobić. – Teraz wyjeżdżają ludzie, którzy pracują, maja dobre studia, znają języki, ale mimo to chcą wyjechać – mówił. Podkreślił, że głównymi problemami rządu jest bezrobocie, emerytury, wysokie podatki, ale jak powiedział „nikt się nie zastanawia jak te najważniejsze kwestie dla Polski rozwiązywać” – PO obiecała, że obniży podatki, a je podniosła. Vat jest za wysoki, bardzo wysoki ZUS. Ludzie uciekają w szarą strefę. Podwyższenie akcyzy na alkohol i tytoń spowodowało, że wcale nie palimy mniej. Po prostu kupujemy w szarej strefie – mówił.
Zapytany o kandydata SLD na prezydenta powiedział, ze partia spotyka się w piątek i będzie na ten temat debatować. –Trzeba porozmawiać, trzeba wybrać kandydata. W styczniu/lutym chcemy ogłosić nazwisko – powiedział.