Dzięki telefonicznej informacji Państwowa Inspekcja Pracy ukarała pierwszego przedsiębiorce, który złamał zakaz handlu w niedzielę.
Do zdarzenia doszło w Gorzowie. Przedsiębiorca, który zdecydował się otworzyć sklep monopolowy zamiast samemu stanąć za ladą wysłał za nią pracownicę zatrudnioną na umowę zlecenie.
Teraz pracodawca będzie musiał opłacić karę w wysokości tysiąca złotych.
W związku z zakazem handlu w Gorzowie uruchomiono specjalną infolinię, gdzie można było zgłaszać łamanie prawa. To pierwszy telefon okazał się informacją o ukaranym sklepie.
- Dzisiaj dostaliśmy już jedno zgłoszenie na infolinię o sklepie w centrum Gorzowa, który prowadzi sprzedaż alkoholu, a jego właściciel może nie przestrzegać zakazu handlu. Po udaniu się na miejsce i sprawdzeniu sklepu, okazało się, że sprzedaż prowadzi pracownica zatrudniona na umowę zlecenie. W tym przypadku wobec właściciela sklepu zostanie wszczęte postępowanie karne i zostanie on ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych - poinformował Piotr Gontarczyk, pracownik Państwowej Inspekcji Pracy.