Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał decyzję prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego o zakazie organizacji planowanego na 11 listopada Marszu Niepodległości. Postanowienie jest nieprawomocne. Organizatorzy marszu zapowiedzieli złożenie zażalenia.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie wyraził w piątek zgody na organizację zgłoszonego na 11 listopada Marszu Niepodległości. Decyzję w tej sprawie podjął po negatywnej opinii sanepidu w tej sprawie.
Od decyzji prezydenta stolicy do sądu odwołało się Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. W sobotę po południu Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzył to odwołanie. Jak przekazała sędzia SO Sylwia Urbańska, zostało ono oddalone.
Pełnomocnik Stowarzyszenia Marsz Niepodległości mec. Adam Janos poinformował, że sąd w uzasadnieniu postanowienia stwierdził, iż bardzo poważnie podchodzi do argumentacji podnoszonej w odwołaniu. Jak dodał, sąd uzasadniał, że ze względu na panującą sytuację epidemiologiczną w wyjątkowych okolicznościach zdecydował się nie uwzględnić argumentacji strony odwołującej się. Prawnik zapowiedział, że po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem stowarzyszenie złoży zażalenie do sądu apelacyjnego.
O powstrzymanie się od organizacji Marszu Niepodległości w tym roku apelowali m.in. premier Mateusz Morawiecki i wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Nasze zalecenie jest jednakowe dla wszystkich. Przepisy obowiązują wszystkich - mówił szef rządu w czasie sesji pytań i odpowiedzi na Facebooku. Bardzo proszę i apeluję o powstrzymanie się od tych marszów w tym roku - dodał. W przyszłym mam nadzieję koronawirusa już nie będzie. Bardzo chętnie wtedy razem pójdę z innymi w Marszu Niepodległości - tak jak zrobiłem to w roku 2018 - stwierdził Morawiecki.
Marsz Niepodległości, jako element świętowania obchodów Narodowego Święta Niepodległości oraz demonstracja przywiązania do polskiej tradycji i patriotyzmu, zainicjowały Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny. Od 2011 organizatorem wydarzenia jest Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.