Jest akt oskarżenia dla pracownika ochrony gdańskiego finału WOŚP z 13 stycznia. Chodzi o…
O składanie fałszywych zeznań oraz podżeganie innych do zeznawania nieprawdy oskarżyła gdańska prokuratura Dariusza S., pracownika ochrony finału WOŚP w Gdańsku z 13 stycznia, podczas którego doszło do śmiertelnego ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała do Sądu akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi S. - poinformowała Grażyna Wawryniuk pf Rzecznika Prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Oskarżonemu zarzucono złożenie nieprawdziwych zeznań oraz podżeganie innej osoby do złożenia fałszywych zeznań w postępowaniu karnym dotyczącym zabójstwa Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza.
13 stycznia 2019 roku w trakcie koncertu „Gdańsk dla Orkiestry” po tym jak doszło do ugodzenia nożem Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza przez Stefana W., pracownik ochrony Dariusz S. przekazał funkcjonariuszom policji identyfikator z napisem Media informując, że Stefan W. posłużył się nim w celu wejścia na scenę. Jak ustalono, faktycznie nie miało to miejsca.
W sprawie zabójstwa Prezydenta Pawła Adamowicza Dariusz S. był dwukrotnie przesłuchany w charakterze świadka.
Po raz pierwszy 15 stycznia 2019 roku. Zeznał wówczas nieprawdę, że nigdy nie widział tego identyfikatora i nie przekazywał go funkcjonariuszom Policji. Przesłuchany 17 stycznia 2019 roku ponownie zeznał nieprawdę, podając tym razem , że nie pamięta okoliczności przekazania przez siebie identyfikatora. Wiedzę o tym, że to on przekazał identyfikator, uzyskał dzień przed przesłuchaniem od innego pracownika ochrony.
Jak ustalono, przed drugim przesłuchaniem, w dniach 16 i 17 stycznia 2019 roku Dariusz S. kontaktował się ze wskazanym przez siebie pracownikiem, nakłaniając go do złożenia zeznań. Miały one potwierdzić jego wersję, przedstawioną następnie w trakcie drugiego przesłuchania.
Prokurator zarzucił mu popełnienie dwóch czynów składania fałszywych zeznań oraz czynu podżegania innej osoby do składania fałszywych zeznań.
Nadto, prokurator zarzucił mu posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej – broni gazowej oraz 9 sztuk naboi alarmowych stanowiących amunicję do broni palnej, które zostały ujawniono w toku czynności przeszukania w dniu zatrzymania.
Czytaj także:
Na jaw wychodzą szokujące fakty! Finał WOŚP w Gdańsku ochraniali... niepełnoletni
To już pewne! Zabójca prezydenta Gdańska będzie poddany obserwacji sądowo–psychiatrycznej