"Jedyne, w co jestem skłonny uwierzyć to, że Donaldowi Tuskowi się nie chce. Generalnie jemu się większości rzeczy nie chce. Mamy relację z pierwszej ręki - list osadzonego księdza, który nie ma powodów, żeby konfabulować. Gdyby to robił, byłoby to bardzo łatwe do udowodnienia. Można byłoby to zdementować w przeciągu kilku godzin, dysponując całym aparatem państwowym. Tak się jednak nie stało" - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości, Radosław Fogiel. Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!
#Jedziemy | @radekfogiel (@pisorgpl): Jedyne, w co jestem skłonny uwierzyć to, że Donaldowi Tuskowi się nie chce. Generalnie jemu się większości rzeczy nie chce. Mamy relację z pierwszej ręki - list osadzonego księdza, który nie ma powodów, żeby konfabulować. Gdyby to robił,… pic.twitter.com/R6J3BcOaW8
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) July 2, 2024