We wtorek po godzinie 2 nad ranem, w okolicy ronda Wiatraczna w Warszawie, policja chciała zatrzymać do kontroli kierowcę Mercedesa. Ten nie zatrzymał się i zaczął uciekać a policjanci ruszyli w pościg. Dołączył do nich nieoznakowany patrol. Po kilkunastu minutach pościgu ulicami Warszawy, poruszający się kradzionym samochodem mężczyzna, który podróżował z pasażerką, zostali zatrzymani przez policjantów z Pragi Południe. W wyniku tego zdarzenia zostało rannych trzech funkcjonariuszy.
W nocy, tuż po godzinie 2.20 przy ulicy Grenadierów i Majdańskiej, mundurowi z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII rozpoczęli kontrolę drogową samochodu osobowego Mercedes. Kierowca tego auta nie zatrzymał się jednak. Funkcjonariusze podjęli dynamiczny pościg ulicami Warszawy równocześnie wzywając posiłki. Mężczyzna kierujący uciekającym pojazdem próbował staranować policyjne radiowy.
W wyniku czego uszkodził je, a sam uderzył w drzewo. Następnie, wraz z pasażerką, próbował on oddalić się z miejsca zdarzenia. Policjanci z uszkodzonych radiowozów podjęli tym razem pościg pieszy. Przy Rondzie Wiatraczna zatrzymali 32-letniego mężczyznę oraz 35-letnią kobietę.
Po sprawdzeniu wpolicyjnej bazie danych okazało się, że Mercedes został skradziony w maju tego roku z warszawskiego Żoliborza. Przeprowadzone na zawartość alkoholu badanie wykazało, że mężczyzna posiadał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu a jego pasażerka była pod jego wpływem.
Oboje zostali przewiezieni do jednostki Policji celem wytrzeźwienia i przeprowadzenia czynności dochodzeniowo-śledczych.
W wyniku pościgu trzech policjantów zostało rannych i trafiło do szpitala. Odnieśli oni niegroźne obrażenia, które nie zagrażają ich życiu. Ponadto został uszkodzony oznakowany i nieoznakowany radiowóz. Policjanci ustalili, że para wcześniej była notowana. W zabezpieczanym aucie funkcjonariusze ujawnili baniaki, które mogą służyć do kradzieży paliwa. W tej chwili na KRP Warszawa VII z zatrzymanymi prowadzone są czynności dochodzeniowo-śledcze.