Gościem Ilony Januszewskiej w programie Republika po południu był dr hab. Lech Jaworski z Porozumienia.
– Podoba mi się deklaracja programowa, którą wyznacza cele i broni wartości, które bronią istnienia państwa i narodu. Nawet odwołując się do regulcji konstytucyjnych, nie mozna inaczej patrzec na małżeństwo, jak na związek kobiety i mężczyzny. Wiele osób mówi o tym, że może być to dyskryminacja. Aż włos się jeży. To jest nonsens. Model rodziny jest modelem ujawnionym w konstytucji Polski. Dziwne, że wiele osób powołuje się na konstytucje, a nie studiuje aspektów, które chcą podważać. Deklaracja jest dobrym rozwiązaniem – powiedział.
– Rafał Trzaskowski złagodził swoją retorykę w zakresie pewnych środowisk. Wie, że warszawa to nie jest obszar reprezentatywny dla całej Polski – powiedział o ideologi LGBT.
– Są miejsca w Polsce, gdzie rodzina to podstawa. Dzieci wychowują się z ojcem i matka. Na razie nie wymyślono nic innego niż takie rozwiązanie. Trudno jest promować postawy takie jak domaganie się w dalszych etapach takich rzeczy ja wychowanie dzieci przez małżeństwa homoseksualne – podkreślił.
– Kampania niestety będzie dotyczyć coraz mniej kwestii epidemiologicznych. Co do debaty jest to dobra data – powiedział.
– Każdy kandydat jest zagrożeniem dla innych kandydatów. Pan Trzaskowski jest tym kandydatem, który będzie miał największe poparcie po opozycyjnej stronie. Czy to będzie wysoki wynik, okaże się podczas wyborów. Największym zaskoczeniem jest kandydat Lewicy. Poparcie dla Roberta Biedronia jest poniżej 5 procent, co jest mega niskim wynikiem. Być może wpływ na to ma kampania Pana Trzaskowskiego. Możliwe, że jest on bardziej odpowiedni od kandydata PO.
– Jeżeli Pan Rafał Trzaskowski otrzyma dobry wynik, to PO przetrwa i będzie szukała nowych dróg rozwoju dla siebie. Ta partia potrzebuje dużych zmian.