– Władza nie przeciwstawiała się tej propagandzie, wszystko działo się przy radosnym rechocie rządzących. Przedstawiciele państwa polskiego okazali się niegodni swojego urzędu – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Jasiński o zachowaniu polskiego rządu wobec kłamstw na temat generała Błasika.
Na antenie Telewizji Republika Wojciech Jasiński z Prawa i Sprawiedliwości przekonywał o słuszności przyjęcia zaproponowanej przez jego partię uchwały, która miałaby uhonorować Generała Błasika i zadośćuczynić nieuczciwym oskarżeniom pod jego adresem.
– Przez długi czas bezczeszczono pamięć generała Błasika – mówił poseł PiS-u. – Robili z głównego dowódcy pijaczka - dodał.
Zdaniem Jasińskiego, prezydent powinien dbać o honor przedstawicieli polskiego wojska, jednak Bronisław Komorowski nie zrobił nic, żeby nie dopuścić do rozpowszechniania tych fałszywych informacji. – Nie było widać że prezydent zaprzeczył tym kłamstwom – powiedział poseł PiS-u. –Dzisiejsze wytłumaczenia są żenujące – dodał.
Poseł zaznaczył, że wcześniej nie pojawiały się próby zaprzeczenia raportowi Anodiny ze strony polskich władz, wręcz przeciwnie jego zdaniem przedstawicielom rządu było to na rękę.
– Władza nie przeciwstawiała sie tej propagandzie, wszystko działo się przy radosnym rechocie rządzących – mówił. – Przedstawiciele państwa polskiego okazali się niegodni swojego urzędu – stwierdził.
Polityk PiS-u uważa, że uchwała jest najlepszym sposobem na przywrócenie dobrego imienia generałowi Błasikowi
– Jeżeli się człowiekowi zrobiło świństwo, to trzeba chociaż powiedzieć przepraszam – stwierdził Jasiński.
